Radni Rady Powiatu w Olkuszu wystosowali apel do Ministry Klimatu i Ochrony Środowiska

Z inicjatywy radnego Tomasza Bargieła, Rada Powiatu w Olkuszu podjęła bardzo ważny apel do Ministry Klimatu i Ochrony Środowiska w sprawie ochrony powiatu olkuskiego przed zalaniami i podtopieniami oraz innymi szkodami górniczymi. Głównym celem apelu jest włączenie Pauliny Henning-Kloski (Trzecia Droga) do planowania, koordynacji oraz wdrażania działań przeciwstawiających się skutkom zamknięcia kopalni.

Naukowcy twierdzili, że mamy 50 lat. Przyroda miała na ten temat zupełnie inne zdanie. Wystarczyło niespełna 2 lata od wyłączenia pomp odwadniających, aby pojawiły się pierwsze zalewiska, wielkie zbiorniki wodne, osuwiska terenu i podtopienia piwnic naszych domów. Problem dotyczy głównie Gminy Bolesław, w tym w szczególności miejscowości Laski, Hutki i Bolesław, oraz Gminy Bukowno, a po części również Gmin Olkusz i Klucze. Jest niemal pewnym, że wkrótce problem przybierze rozmiary jeszcze dzisiaj niewyobrażalne. Temat podtopień może zdominować codzienne problemy wielu z nas, naszych rodzin i znajomych. Budżet żadnej gminy w Polsce nie poradzi sobie z konsekwencjami zamknięcia kopalni i potężnym żywiołem wody. Dlatego musimy wykorzystać wszelkie dostępne narzędzia aby zwrócić uwagę władz państwowych na naszą kryzysową sytuację. Zaangażujemy Panią Minister Klimatu i Ochrony Środowiska. Zaangażujemy Wojewodę Małopolskiego. A jak będzie trzeba będziemy prosić o pomoc Premiera. – argumentuje swoją inicjatywę radny z Bolesławia.

„Ziemia Olkuska z górnictwem związana jest od wczesnego średniowiecza. Pierwsze sztolnie górnicze powstały tutaj w XV wieku, pierwsza duża kopalnia rudy cynku w 1814 r., zaś wielkopowierzchniowe górnictwo na wielką skalę rozpoczęło się w latach 60-tych XX wieku. Rudy srebra, cynku i ołowiu oraz węgla wydobywane tutaj były przez kilkanaście wieków aż do 2020 roku.

Faktyczne zakończenie eksploatacji rud cynku i ołowiu na ziemi olkuskiej oraz postawienie Kopalni «Olkusz-Pomorzany» w stan likwidacji, nastąpiło w grudniu 2020 r., na mocy decyzji Zarządu Zakładów Górniczo-Hutniczych «Bolesław» S.A. W związku z powyższym Minister Klimatu i Środowiska wygasił przedsiębiorstwu wszystkie koncesje wydobywcze.

W trakcie funkcjonowania Kopalni «Olkusz-Pomorzany» łączna ilość wody odprowadzanej z wnętrza górotworu, umożliwiająca bieżące prace wydobywcze, wynosiła aż 250 m3/min. Zaprzestanie działalności górniczej, a przede wszystkim wyłączenie pomp odwadniających, wywołało więc poważne skutki w środowisku oraz rozpoczęło zmiany stosunków wodnych. Proces odbudowy podziemnych poziomów wodonośnych ma już swoje odzwierciedlenie zarówno nad, jak i pod powierzchnią ziemi. Obecnie obserwujemy powstawanie na powierzchni ziemi nowych olbrzymich zbiorników wodnych, zalewanie lasów i łąk, zapadanie się gruntu i podtapianie gospodarstw domowych. Zmiany w środowisku po zamknięciu kopalni zachodzą znacznie szybciej, (nawet o kilkadziesiąt lat wcześniej) niż przewidywali to naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie oraz Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach.

Mieszkańcy czterech gmin powiatu: Gminy Bolesław, Gminy Bukowno, Gminy Olkusz oraz Gminy Klucze, z coraz większym niepokojem patrzą w najbliższą przyszłość. Zagrożone są tutaj zarówno prywatne posiadłości, jak i infrastruktura publiczna. Obiektywnie patrząc jednostki samorządu terytorialnego wespół z Zakładami Górniczo-Hutniczymi «Bolesław» S.A. bez odpowiedniego wsparcia nie będą w stanie poradzić sobie z tak wielkim wyzwaniem i zagrożeniem jednocześnie.

W związku z powyższym zwracamy się z apelem oraz wielką prośbą do Pani Minister o pomoc w zaplanowaniu, ustaleniu oraz podjęciu działań mających na celu ochronę terenów bezpośrednio zagrożonych zalaniami i podtopieniami oraz innymi szkodami górniczymi.” – brzmi treść Apelu Rady Powiatu w Olkuszu do Minister Klimatu i Ochrony Środowiska w sprawie ochrony terenów Powiatu Olkuskiego przed zalaniami i podtopieniami oraz innymi szkodami górniczymi.

„Czasami zdarza się, że takie apele potrafią utknąć w gąszczu biurokracji. Dlatego też, zobowiązuje się pojechać do Warszawy i osobiście złożyć nasz apel w Ministerstwie Klimatu i Ochrony Środowiska.” – przekonywał radny Tomasz Bargieł po odczytaniu apelu. Za jego przyjęciem zagłosowali wszyscy obecni na sesji radni.

Avatar photo

Redakcja