Pod koniec ubiegłego tygodniu Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu przyjęła kilka zgłoszeń o oszustwach metodą „na BLIK-a”: osoby podszywające się pod znajomych ofiar wyłudziły w ten sposób ponad 2,5 tysiąca złotych.
Ofiarą oszustów może paść każdy, kto tylko posiada profil w mediach społecznościowych: kiedy ktoś za pośrednictwem internetowego komunikatora napisze do nas, że potrzebuje szybkiej pomocy finansowej i prosi o podanie kodu do płatności mobilnych (BLIK), powinno to zwrócić naszą uwagę.
Przestępcy przejmują konta w serwisach społecznościowych, a następnie, podszywając się pod znajomych danej osoby, wysyłają do nich wiadomość z prośbą o wsparcie finansowe, wymyślając przy tym różne historie, jak np. nagła i trudna sytuacja życiowa czy nadążająca się okazja zakupu prezentu dla bliskich. Kolejno, proszą o wypłacenie im pieniędzy za pomocą polskiego systemu płatności mobilnych BLIK.
Gdy nieświadomi podstępu znajomi podają kod, a następnie potwierdzają transakcję w swojej aplikacji bankowości mobilnej, przekazują swoje pieniądze przestępcom. Kwoty, które wyłudzają oszuści, sięgają zazwyczaj kilkuset złotych, ale mogą być one znacznie wyższe. W dokładnie taki sposób w miniony piątek ofiarą oszustów padło trzech mieszkańców powiatu olkuskiego, tracąc ponad dwa i pół tysiąca złotych.
Jak nie dać się oszukać?
Osoby korzystające z płatności BLIK-iem w żadnym wypadku nie powinny udostępniać nikomu wygenerowanych kodów. Jeśli już ktoś prosi nas o pomoc oraz przekazanie im kodu, należy zweryfikować tożsamość proszącego, chociażby dzwoniąc do takiej osoby, aby upewnić się, że faktycznie mamy do czynienia ze swoim znajomym, a nie oszustem. Pamiętajmy również, by chronić swój telefon, a szczególnie kod PIN do aplikacji mobilnej banku, z którego usług korzystamy.