Dno dawnej piaskowni przy ulicy Puza w Bukownie to kolejne miejsce, gdzie, na skutek likwidacji kopalni Olkusz – Pomorzany, na powierzchni pojawiła się woda: tuż u podnóża skarpy można zastać kilkanaście zalanych zagłębień terenu, drobnych i dość szybko łączących się kałuż, liczne wysięki, wyraźnie wilgotną i mokrą połać piachu (mimo że dookoła jest zupełnie sucho) oraz zalane drzewa, krzewy i sucholubne rośliny.


Miejsce nowych zalewisk jest oddalone o jakieś 200 metrów od zalewu Karier. Po drugiej stronie drogi, około 300 metrów dalej, znajduje się natomiast źródełko i zalewisko, które pojawiło się zimą.


Z pomiarów zespołu powołanego przez zarząd ZGH „Bolesław” wynika, że lustro wody w leju depresji podnosi się nierównomiernie, na co wpływ ma między innymi budowa geologiczna. Docelowo woda powinna osiągnąć w najwyższym punkcie (czyli w rejonie Bolesławia) poziom 308 m n.p.m. Aktualnie są to 302 metry, a więc do szacowanego poziomu brakuje już niewiele. Z badań wynika także, że dzienny przyrost wody ma trend spadkowy i wynosi średnio 5 cm na dobę. W ostatnim półroczu jest to około 1,5 metra na miesiąc. Dla porównania – w grudniu 2021 roku były to 24 metry.




zdjęcia: Dominik Lorek