W jednej z olkuskich drogerii zatrzymano 37-latkę, która, robiąc zakupy, skanowała i płaciła tylko za część produktów, które miała w koszyku. Po analizie archiwalnego monitoringu okazało się ponadto, że kobieta okradała w ten sposób sklep przez pół roku.
Klientka sklepu została ujęta przez pracownika ochrony, po tym jak próbowała ukraść towar o wartości ponad 360 złotych. Były to m.in. kosmetyki, artykuły higieniczne czy żywność dla dzieci. 37-latka odbijała na kasie samoobsługowej tylko część towaru, który miała w koszyku, a pozostałe produkty pakowała do torby. Zachowaniu kobiety bacznie przyglądał się jednak ochroniarz sklepu i zanim zdążyła wyjść ze sklepu, ten zagrodził jej drogę i wezwał na miejsce policję.
Pracownicy sklepu podejrzewali ponadto, że to właśnie ta klientka może być sprawczynią innych kradzieży, które od kilku miesięcy miały miejsce na terenie placówki. Po dokładnej analizie archiwalnego monitoringu okazało się, że 37-latka systematycznie „odwiedzała” sklep, za każdym razem płacąc jedynie za część produktów, które miała w koszyku, a pozostałe pakowała do torby, bez uiszczenia za nie opłaty. Łącznie, kobieta ukradła tym samym towar za ponad 6 000 złotych.
37-latka została zatrzymana i doprowadzona do Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu, gdzie usłyszała zarzut kradzieży. Zgodnie z art. 278. §1. Kodeksu Karnego, „kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.