Olkuskie szczypiornistki piąte w kraju!

Juniorki Młodsze SPR-u Olkusz wywalczyły 5. miejsce Mistrzostw Polski w piłce ręcznej plażowej. Pierwszego dnia finałów podopieczne Moniki Pastwy i Patrycji Głąbik straciły co prawda szanse na podium, ale za to później nie miały sobie równych, wygrywając zmagania w finałowej Grupie B.

Kolejna wakacyjna przygoda z piłką ręczną plażową dobiegła końca. To już trzeci rok z rzędu, który olkuskie szczypiornistki z kategorii Juniorek Młodszych kończą w gronie topowych zespołów w kraju. Jednak jeszcze kilka dni temu nic nie wskazywało na tak radosny finisz, bowiem w turnieju półfinałowym rozgrywanym 2 lipca w Świętochłowicach, Młode Lwice zajęły 3. miejsce za plecami KPR-u Kobierzyce oraz Skałki, co wedle regulaminu zamykało im drogę do walki o medale. Jednak właściwie w przeddzień ostatecznego terminu potwierdzającego stawkę uczestników finałowych zmagań, ze związkowej centrali napłynęła wiadomość, że z gry o mistrzostwo wycofała się drużyna z Bierzwnicy, a pierwsze w kolejce po „dziką kartę” są olkuszanki. Z takiej okazji grzechem byłoby nie skorzystać, więc mimo sezonu urlopowego SPR wszedł do gry o najważniejsze laury.

Po wejściu do gry o „majstra” niejako „bocznymi drzwiami” Młode Lwice bardzo chciały udowodnić, że sportowo zasłużyły na udział w tej imprezie. Zaczęło się jednak od wyzwania na poziomie „hard”, bowiem pierwszymi rywalkami olkuskich zawodniczek były broniące mistrzowskiego tytułu Pyrki Poznań. W meczu z głównym faworytem do złotych krążków podopieczne trenerek Pastwy i Głąbik dzielnie walczyły, kąsały przeciwniczki, ale ostatecznie przegrały w dwóch setach.

Szansą na poprawienie swoich notowań w Grupie A było starcie ze Skałką-Śląskiem Świętochłowice. Był to niejako rewanż za niedawne wydarzenia z turnieju półfinałowego, gdzie spotkaniu pomiędzy tymi ekipami towarzyszyło wiele emocji. I tym razem scenariusz meczu zakrawał na dobry thriller, trzymający w napięciu do samego końca. Początek pojedynku to prawdziwy koncert w wykonaniu golkiperek obu zespołów. Pierwsza bramka padła dopiero po upływie 5. minuty. Wynik cały czas oscylował w granicach remisu, a o zaledwie jeden punkt (8:7) lepsze okazały się świętochłowiczanki i to one na przerwę zeszły prowadząc 1:0. Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Trudno było wskazać faworyta, ale i tym razem szczęście było po stronie Ślązaczek, które wygrały drugą partię 10:8 i całe spotkanie 2:0. Kto wie jakie byłoby rozstrzygnięcie, gdyby już po końcowej syrenie olkuszanki wykorzystały rzut karny, który zapewniłby im remis po 10, a więc i możliwość dalszej gry o „złotą bramkę”, a później i nawet w shoot outach. Nie ma jednak co gdybać, bowiem co się stało, to się już nie odstanie. Druga porażka definitywnie przekreśliła nadzieje SPR-u na awans do strefy medalowej.

Nie oznacza to jednak, że Młode Lwice straciły ochotę do gry. Wręcz przeciwnie, początkowe niepowodzenia wynikające w głównej mierze z problemami ze skutecznością pod bramką rywalek, udało się powetować. O tym, że Olkusz zamierza jeszcze trochę zamieszać w stawce, pokazał już pojedynek z Olimpijczykiem Kowalewo Pomorskie, który do ostatniego meczu w grupie przystąpił z kompletem punktów, wcześniej wygrywając z samymi Pyrkami! Co prawda pierwszy set padł łupem liderek tabeli, ale w drugim lepsze wrażenie sprawiały nasze Dziewczyny i dzięki temu doprowadziły do stanu 1:1. Przy remisie o końcowym wyniku zadecydowały shoot outy. Z tej próby nerwów zwycięsko wyszły olkuszanki inkasując premierowe punkty w turnieju finałowym. Ostatecznie, po pierwszym dniu rywalizacji w Sulejowie, promocję do meczów półfinałowych z Grupy A zapewniły sobie Olimpijczyk z Pyrkami, a do grona drużyn mających walczyć w niedzielę o miejsca 5-8 dołączyły Skałka z SPR-em.

Młode Lwice, które w bardzo wyrównanej grupie eliminacyjnej zajęły 4. miejsce, w pierwszym niedzielnym starciu zmierzyły się z pełniącymi rolę gospodarza turnieju, zawodniczkami Chojeńskiego Klubu Sportowego. Łodzianki dzień wcześniej w ramach Grupy B uplasowały się na 3. pozycji i choć były stawianie jako delikatne faworytki, to jednak musiały uznać wyższość olkuszanek, które zagrały dojrzale i z wielkim charakterem, co zapewniło im triumf 2:0.

Ten wynik sprawił, że SPR w ostatnim swoim występie w Sulejowie miał zagrać o 5. miejsce. Rywalem podopiecznych trenerek Pastwy i Głąbik był APR Gladiator Oborniki Wielkopolskie. Także i w tym przypadku olkuszanki zaprezentowały się z jak najlepszej strony. Imponowały dużym opanowaniem, nawet w trudnych chwilach. Przeciwniczki robiły co mogły, ale mimo ambitnej postawy nie były w stanie urwać nawet seta. Młode Lwice wygrały obie części i mogły wszystkim obwieścić, że zadanie zostało w pełni wykonane, zgodnie z tekstem piosenki „…ale za to niedziela, niedziela, będzie dla nas!”.

źródło: SPR Olkusz (PK)

Avatar photo

Redakcja