Kucie Kos Powstańczych – olkuski towar eksportowy

Kiedyś nazwałem coroczne kucie kos oprawionych na sztorc w Żuradzie olkuskim towarem eksportowym. Dziś mogę dodać słowa: coraz bardziej.

Opanowanie rzemiosła kowalskiego w kuźni na Wierzbiu w Żuradzie przez Jacka Włodarczyka i Łukasza Żaka pozwoliło na zorganizowanie tam już po raz dwunasty tego tradycyjnego wydarzenia, przypadającego teraz ponadto w 160. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Spotkanie kowali i rekonstruktorów historycznych stanowi okazję do zapoznania się z tajnikami kowalstwa oraz czynnościami niezbędnymi do przekucia kosy rolniczej, czemu towarzyszy zawsze wiele ciekawych dodatków.

Było to także pierwsze z serii trzech wydarzeń rocznicowych, w których brali udział nasi kowale: w Żuradzie (14 stycznia), w Igołomi koło Krakowa (22 stycznia) i w Czernej (5 lutego). Zaproponowałem zatem połączenie tych wydarzeń w całość, poprzez upamiętnienie trzech bohaterów powstania: spoczywającego na Starym Cmentarzu w Olkuszu pułkownika Francesco Nullo, urodzonego w Igołomi świętego Adama Chmielowskiego – Brata Alberta oraz dowódcy powstania na Litwie i przeora klasztoru w Czernej świętego Rafała Kalinowskiego. Warto wspomnieć, że Adam Chmielowski i Rafał Kalinowski to pierwsi polscy święci wyniesieni na ołtarze przez papieża Jana Pawła II oraz główni patroni Diecezji Sosnowieckiej.

Kucie kos w Igołomi odbyło się po raz pierwszy i miało miejsce w tej samej kuźni, której wnętrze przedstawione jest na słynnym obrazie „Kucie kos” Artura Grottgera, co nadało temu wydarzeniu  symbolicznego znaczenia.

Czerna gościła z kolei kowali drugi raz: tym razem pojawili się tutaj rekonstruktorzy z oryginalnymi strojami i bronią, co w połączeniu z malowniczą okolicą dało niezwykle barwny efekt.

Avatar photo

Franciszek Rozmus