Ksiądz Tadeusz Budacz z Krzykawy-Małobądza o protestach „Piekło Kobiet”

„Dlaczego ludzie odchodzą od Kościoła? Bo to my, duchowni uczyniliśmy ambony naszych świątyń politycznymi mównicami, to my wchodzimy w Wam z butami w życie wydając pośpiesznie wyroki, które skutkują czasem natychmiastowych zerwaniem z Kościołem, a potem wylewaniem na niego swojej frustracji. To my nie potrafimy albo nie chcemy założyć Waszych butów i przejść drogę jaką Wy przechodzicie. To my nie umiemy przeprosić za grzechy duchownych i to my nawołujemy teraz do nietolerancji, każdego kto myśli inaczej, zasłaniając się «katofobią», zamiast wyjść do tych, którzy myślą inaczej a choćby teraz też protestują”.

Przypominamy, że w czwartek Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym uznał, że aborcja ze względu na ciężką, nieodwracalną wadę płodu jest niezgodna z Konstytucją RP. Orzeczenie to w praktyce zakazuje jednak aborcji niemal całkowicie, gdyż w 2018 roku aż 98% wszystkich przypadków legalnych aborcji w Polsce stanowiły te z powodu ciężkiego, nieodwracalnego uszkodzenia płodu. Dodatkowo uzasadnienie do wspomnianego wyroku otwiera furtkę do zakazu aborcji również w przypadku ciąży powstałej z gwałtu, o co walkę zapowiedziała już np. Kaja Godek.

Sędzia Pszczółkowski (jeden z 15 sędziów biorących udział w wydaniu wyroku TK – przyp. red.) zwrócił uwagę na to, że Trybunał, wydając to orzeczenie, miał na uwadze tylko i wyłącznie prawa konstytucyjne płodu do życia. Całkowicie pominął natomiast zawarte w Konstytucji prawa przysługujące jego matce, takie jak prawo do bycia wolnym od nieludzkiego traktowania i tortur, prawo do godności, do decydowania o sobie czy do poszanowania życia rodzinnego. Kobieta nie przestaje bowiem być obywatelem na czas trwania jej ciąży – komentuje olkuska adwokat Anna Barczyk.

Od tygodnia w całej Polsce trwają protesty, które wzbudzają mnóstwo emocji zarówno ze strony ich zwolenników, jak i przeciwników. Na liczącej już niemal 6 000 osób facebookowej grupieProtest Piekło Kobiet Olkusz swoje zdanie na temat manifestacji przedstawił również Ksiądz Tadeusz Budacz z Parafii Polskokatolickiej pw. św. Barbary w Krzykawie-Małobądzu. Jak napisał duchowny, mimo że sam jest przeciwnikiem aborcji i broni świętości życia od poczęcia do naturalnej śmieci, to jednak postrzega trwające manifestacje jako głos kobiet wołających o wolność sumienia i poszanowanie wolnej woli człowieka.

Widziałem nagranie jednego z duchownych nawołujących silnych mężczyzn, by ci przychodzili do kościoła i byli gotowi wziąć za ramiona i wyrzucić za drzwi kogoś kto do niego „wtargnął”. Gdybyśmy może jednak do tych „wtargujących” wyszli wcześniej, porozmawiali z nimi, wytłumaczyli, dodali otuchy i nadziei, a nie potępiali, to nie trzeba by było teraz wzywać osiłków z odsieczą. Czyż my sami nie namawiamy w tej sposób do nienawiści i nie niszczymy sumienia tych, którym dajemy władzę do stosowania przemocy? Agresja rodzi agresję i nie dziwmy się, że tak się dzieje. Ilu z nas duchownych, tak potępiających Protesty Kobiet, pomogło bowiem matkom wychowującym niepełnosprawne dzieci nie z caritasowskich pieniędzy, ale z własnej kieszeni? Ilu z nas jest przy rodzicach stojących przed trudnym wyborem? Zasłaniamy się psychologami i do nich odsyłamy, bo sami nie potrafimy, albo, co gorsza, nie chcemy poświęcić czasu na rozmowę, a przede wszystkim na modlitwę z nimi – przekonuje Ksiądz Budacz.

Zdaniem duchownego z parafii w Krzykawie-Małobądzu, jeżeli księża pozamykają kościoły przed grzesznikami i schowają się w nich, to niedługo będą odprawiać nabożeństwa w pustych świątyniach. Jednocześnie zaznaczył, że ma nadzieję, że wobec osób, których twarze są widoczne na zdjęciach z protestów, nie posypią się „Klątwy, Ekskomuniki, Anatemy ani nie dojdzie do odmowy udzielania Sakramentów i Posług Religijnych”, a na duchownych nie posypią się suspensy i zakazy wypowiedzi w mediach. Tadeusz Budacz zaapelował również, by nie dać sobie odebrać wiary i nadziei tylko przez to, że „dany duszpasterz stał się najemnikiem”.

Drogie i kochane protestujące, protestujcie bo macie do tego prawo, ale proszę, spróbujcie najpierw poprosić Waszych duszpasterzy o spotkania, rozmowę i dialog zanim wyrazicie swą farbą frustrację na budynkach świątyń czy mieszkań duchownych. Uszanujcie Miejsca Święte i nie dajcie się prowokować, bo niektórym chodzi przecież tylko o to, by pokazać jakimi są cierpiętnikami i jak są prześladowani za wiarę. Wasz krzyk ma być słyszalny jako dialog i miłość, a nie jako mowa nienawiści. Proszę także, byście nie wyładowywali swojej bezsilności na służbach mundurowych, gdyż to też są ojcowie, matki, mężowie i żony, które tylko wypełniają rozkazy. Jeśli wyciągniecie do nich dłoń w geście miłości, to być może, tak jak w Krakowie, odłożą oni przyłbice i pójdą z Wami również po to, by zapewnić Wam bezpieczeństwo – zakończył Ksiądz Tadeusz Budacz.

Cały wpis kapłana Parafii Polskokatolickiej pw. św. Barbary w Krzykawie-Małobądzu można przeczytać klikając TUTAJ. Jednocześnie Ksiądz Budacz zachęca do odsłuchania przemyśleń O. Dominikana Adama Szustaka, który można znaleźć na kanale „Langusta na palmie” w serwisie YouTube.
Avatar photo

Michał Pasternak

Młody działacz społeczny, interesujący się sprawami lokalnymi ziemi olkuskiej, prawem oraz gospodarką.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *