Juniorki Młodsze SPR-u Olkusz w 1/8 Finału Mistrzostw Polski!

Juniorki Młodsze SPR-u Olkusz, dzięki zwycięstwom nad MTS-em Kwidzyn oraz UKS-em Zielonka znalazły się w gronie szesnastu najlepszych drużyn w kraju! „Królową Strzelczyń” została ponadto Wiktoria Kozyra, która w trzech meczach zdobyła aż 21 goli i wyprzedziła o jedną bramkę inną Młodą Lwicę, Nikolę Sołościuk. Zmagania o awans do ćwierćfinału nasze szczypiornistki rozpoczną natomiast już w piątek meczem z Pogonią II 1945 Zabrze.

Pierwszym rywalem SPR-u na Mazowszu był wicemistrz województwa pomorskiego z Kwidzyna. MTS to klasowy przeciwnik, z którym zawsze trzeba się liczyć i z którym drogi Młodych Lwic krzyżują się dosyć często. Szukając przykładów nie trzeba sięgać pamięcią daleko, bowiem do bezpośredniego starcia doszło w styczniu bieżącego roku w ramach Mistrzostw Polski Juniorek. Wtedy to lepsze okazały się szczypiornistki z Olkusza, a w ślad za swoimi starszymi koleżankami chciały teraz pójść także Juniorki z młodszego rocznika.

Jak pokazało boisko, chęci i słowa olkuszanki przełożyły na czyny, choć premierowy kwadrans bardzo wyrównany, z delikatną przewagą kwidzynianek, które jak już prowadziły, to najwyżej różnicą dwóch goli. Po 15. minucie sytuacja na parkiecie zaczęła się zmieniać. Inicjatywę przejęły olkuszanki, które zanotowały kapitalną serię 7:1, która pozwoliła im w 22. min prowadzić 12:8. Główne role w barwach SPR-u odgrywały te zawodniczki, od których można było oczekiwać najwięcej. Nikola Sołościuk, Wiktoria Kozyra i Amelia Basara trzymały grę w ofensywie, a dzielnie wspierały je w tym Eliza Faryńska, Wiktoria Fiołna oraz Zuzanna Krupa. Dzięki golom tych dwóch ostatnich z wymienionych Młode Lwice prowadziły do przerwy z MTS-em 16:11 i w drugiej połowie wszystkie atuty miały po swojej stronie.

W mistrzowskich turniejach obok dyspozycji sportowej przydaje się również forma mentalna. Trzeba bowiem umieć potwierdzić swoją wyższość na boisku, czasem wychodząc z niemałych opresji. Na szczęście tym razem obyło się bez zbędnych nerwów. Zasługa to jednak całego zespołu, który grał dojrzale i z dużą dawką pewności. Rywalki zgodnie z planem starały się odgryzać, robiąc to raz lepiej, a raz gorzej, jednak przewaga Młodych Lwic w żadnym momencie nie była mniejsza niż dwie bramki. Ponownie znacznie lepiej olkuszanki zagrały w drugim kwadransie, w którym to znowu „odjechały” zespołowi z Kwidzyna. Ostatnie dziesięć minut to już formalność i zarazem koncert w wykonaniu SPR-u. Kozyra, Fiołna, Krupa i Sidor – te cztery zawodniczki dały się najmocniej we znaki przeciwniczkom, które spotkanie zakończyły z bagażem siedmiu trafień.

SPR Olkusz 34:27 (16:11) MTS Kwidzyn
Skład SPR-u: Woszczek, J. Czarnota, Woszczek – Kozyra (8), Krupa (7), Fiołna (6), Basara (4), Faryńska (3), Sołościuk (3), Sidor (3), Petlic oraz Marszałek, Sarota, Z. Czarnota, Rasiak i Pawłowska

Po wygranej z MTS-em, w sobotę olkuszanki stanęły naprzeciwko drużyny z mazowieckiej Zielonki, która do grona uczestników czempionatu dołączyła w ostatniej chwili, zajmując miejsce ekipy z lubuskiego Kowalowa. UKS był zupełnie anonimowym przeciwnikiem dla SPR-u, ale chociażby przez wyniki z sezonu zasadniczego można było przypuszczać, że poziom trudności w tym przypadku wcale nie musi być wyższy od tego z poprzedniego dnia. Faktycznie, zespół z Zielonki, który kilkanaście godzin wcześniej wyraźnie przegrał z Radomiem, od początku drugiego meczu również miał duże problemy. W 7. minucie Młode Lwice prowadziły 5:0, a po premierowym kwadransie 11:5, w którym nie do zatrzymania była głównie Amelia Basara. Swoje bramki dorzuciły też Zuzanna Krupa z Nikolą Sołościuk, ale dla „Soło” najlepsze momenty w tym spotkaniu miały dopiero nadejść. O ile początek starcia miał liderkę w osobie Basary, o tyle końcówka pierwszej odsłony pod rzutowe dyktando Wiktorii Kozyry. Wynik do przerwy na 19:11 dla SPR-u ustaliła inna Wiktoria – Fiołna.

Zmiana stron nie zmieniła przebiegu meczu. Nadal na boisku dominowały olkuszanki, które cały czas powiększały swoją przewagę. Bolesna dla drużyny z Zielonki była szczególnie końcówka spotkania, kiedy to Młode Lwice raz za razem pakowały piłkę do siatki, a prym w tym wiodła ogrywana od początku sezonu na seniorskich parkietach Nikola Sołościuk. Wynik oraz dyspozycja dnia olkuszanek sprawiły, że trenerki Głąbik – Pastwa na boisko wysłały wszystkie wpisane do protokołu zawodniczki, co było ukłonem w ich kierunku i zarazem zachętą do jeszcze cięższej pracy przed następnymi etapami walki o medale. A o tym, że Młode Lwice rzeczywiście zapewniły sobie promocję do grona TOP 16 w Polsce w swojej kategorii wiekowej, zadecydował nie tylko efektowny rezultat spotkania z UKS-em – wygrana 40:24, ale także rozstrzygnięcie z drugiego sobotniego pojedynku, w którym to pełniące rolę gospodyń piłkarki PreZero APR-u po szalonej końcówce pokonały 23:22 MTS Kwidzyn.

UKS Zielonka 20:42 (11:19) SPR Olkusz
Skład SPR-u: Gamrot, J. Czarnota, Woszczek – Sołościuk (10), Kozyra (7), Krupa (7), Basara (4), Pawłowska (3), Fiołna (2), Sarota (2), Sidor (2), Marszałek (1), Łabuda (1), Z. Czarnota (1) oraz Petlic i Faryńska

Tak to się wszystko poukładało, że ostatni, niedzielny pojedynek nie decydował już o „być albo nie być” w turniejach MP, a był jedynie meczem o prestiż i zwycięstwo w Grupie A. Zarówno APR jak i SPR, po dwóch dniach miały na swoich kontach po sześć punktów, co bez konieczności oglądania się na konkurencję pozwoliło im cieszyć się z awansu już dzień wcześniej. Nie mniej to spotkanie swoją oprawą, atmosferą na trybunach oraz niestety dla Młodych Lwic ze względu na wynik, zasłużyło na miano mistrzowskiego starcia. Gospodynie niesione głośnym dopingiem kibiców i kapitalną postawą swoich bramkarek, dosyć szybko objęły prowadzenie, które po pierwszej połowie jeszcze nie było z tych nie do odrobienia, ale w drugiej urosło do sporych, bo dwucyfrowych rozmiarów.

Radomianki imponowały w każdym elemencie. Twardo broniły i skutecznie atakowały. Do tego zmuszały do błędów Młode Lwice, które po dwóch doskonałych występach, ewidentnie nie miały najlepszego dnia. Mówi się, że w każdym turnieju musi być jedno takie spotkanie, w którym po prostu „nie idzie”. I olkuszankom nie szło, a jak już zaczynało iść, to ścianą nie do przebicia okazywały się golkiperki APR-u, a szczególnie Małgorzata Gwarek, zasłużenie wybrana MVP trzydniowych zmagań.

W drugiej połowie Młode Lwice tylko osiem razy trafiły do bramki rywalek, z czego aż pięć razy piłkę do siatki skierowała Nikola Sołościuk. Gospodynie były znacznie konkretniejsze. Dwukrotnie przebiły rezultat olkuszanek i w fantastycznych nastrojach zakończyły turniej. Nie dość że wygrały grupę, to jeszcze w nagrodę będą mogły zorganizować kolejną rundę także u siebie.

PreZero APR Radom 32:20 (15:12) SPR Olkusz
Skład SPR-u: Gamrot, J. Czarnota – Sołościuk (7), Kozyra (6), Fiołna (2), Faryńska (1), Krupa (1), Basara (1), Sidor (1), Pawłowska (1) oraz Łabuda, Marszałek, Sarota, Rasiak, Petlic i Z. Czarnota

Podsumowując ostatnie wydarzenia z Radomia: plan został zrealizowany, a małą rysę na obliczu Młodych Lwic pozostawiła porażka z APR-em. Nasze zawodniczki odebrały lekcję, z której teraz powinny wyciągnąć odpowiednie wnioski. Czasu wbrew pozorom nie ma zbyt wiele, bo następny etap rywalizacji o medale za niespełna dwa tygodnie, a skoro grono chętnych zmalało o połowę, to pewne jest, że i sportowa poprzeczka pójdzie w górę. Indywidualne wyróżnienie z rąk organizatorów jako „Królowa Strzelczyń” odebrała ponadto Wiktoria Kozyra: olkuska rozgrywająca w trzech meczach zdobyła 21 goli, o jedną bramkę w tej klasyfikacji wyprzedzając Nikolę Sołościuk.

źródło: SPR Olkusz (PK)

Avatar photo

Redakcja