Dyżurny Komisariatu Policji w Wolbromiu otrzymał zgłoszenie, że przez okno jednego z mieszkań na terenie miasta wyszło dwoje dzieci w wieku około 3 lat, po czym, bez żadnej opieki, maluchy weszły do pobliskiego sklepu spożywczego. Okazało się, że pieczę nad dziećmi „sprawowała” w tym czasie ich matka, mająca blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Sprawa trafiła do Sądu Rodzinnego w Olkuszu.
Funkcjonariusze natychmiast przyjechali pod wskazany adres, lecz pomimo wielokrotnego dobijania się do drzwi, nikt nie kwapił się, by wpuścić ich do mieszkania. Mundurowi weszli więc do środka przez okno, którymi wcześniej wyszły maluchy. Stróże prawa zastali w pokoju kobietę, która trzymała na rękach roczne dziecko i rozmawiała przez telefon. 28-latka była wyraźnie zaskoczona obecnością policjantów i przyznała, że nie zauważyła, że jej małe dzieci wyszły przez okno. Funkcjonariusze momentalnie wyczuli od niej natomiast silną woń alkoholu: przeprowadzone przez nich badanie wykazało, że nieodpowiedzialna kobieta miała blisko półtora promila.
Podczas interwencji, do mieszkania wszedł także ojciec dzieci: i on był jednak nietrzeźwy, jako że miał blisko promil alkoholu w organizmie. Pociechami zaopiekowali się dziadkowie, którzy natychmiast przyjechali na miejsce, a o sytuacji w rodzinie został powiadomiony sąd. Zgodnie z art. 160. §1. Kodeksu Karnego, „kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Paragraf drugi przytoczonego przepisu stanowi ponadto, że „jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
zdjęcie przykładowe: Pixabay
źródło: Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu
