W miniony weekend mieszkańcy Bolesławia znów stali się świadkami niepokojącego zjawiska: w ścisłym centrum miejscowości, na posesji przy ulicy Głównej, tuż obok bloków mieszkalnych naprzeciwko Urzędu Gminy, doszło do powstania kolejnego zapadliska. Tym razem, ziemia osunęła się pod murowanym ciągiem komórek lokatorskich.
Jak poinformowało w sobotę RMF FM, zapadlisko o głębokości około 5 metrów oraz 2 metrach średnicy zostało odkryte przez jednego z mieszkańców, który próbował wejść do jednej z komórek: po jego zgłoszeniu, straż pożarna niezwłocznie zabezpieczyła teren taśmami ostrzegawczymi, tak aby zapobiec ewentualnym wypadkom. Choć nikt nie ucierpiał, to obawy dotyczące bezpieczeństwa rosną, zwłaszcza że zapadliska w Bolesławiu stają się coraz częstsze.
To już bowiem kolejny taki przypadek w ciągu ostatnich kilku miesięcy: przypominamy, że październiku w pasie zieleni pomiędzy jezdniami Drogi Krajowej nr 94 ujawniono zapadlisko o średnicy 2,5 metra oraz głębokości niespełna pół metra. Służby drogowe natychmiast podjęły działania mające na celu zabezpieczenie tego terenu, wprowadzając ograniczenia w ruchu drogowym. Pomimo szybkiej reakcji, deformacja gruntu uległa jednak dalszemu pogłębieniu, co wymusiło kolejne interwencje. Władze samorządowe oraz eksperci z zakresu geologii zapewniają, że teren ten jest na bieżąco monitorowany, a wszelkie działania prewencyjne są wprowadzane w celu uniknięcia większych zagrożeń.
Kolejne zapadlisko powstało natomiast pod koniec listopada, około 50 metrów od schroniska dla zwierząt przy ulicy Parkowej: było ono znacznie większe, jako że liczyło sobie aż 8 metrów średnicy oraz 4,5 metra głębokości. Również w tym przypadku teren został zabezpieczony oznakowaniem taśmą ostrzegawczą oraz ustawieniem tabliczek informujących o zakazie wstępu. W ciągu kilku dni władze podjęły ponadto decyzję o zasypaniu zapadliska, tak aby zminimalizować ryzyko dalszych uszkodzeń oraz zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.
Warto także przypomnieć, iż, w odpowiedzi na rosnące obawy związane z częstymi zapadliskami, Państwowy Instytut Geologiczny przeprowadził na terenie powiatu olkuskiego szeroko zakrojone badania inwentaryzacyjne: badania te objęły analizy geologiczne, pomiary przy użyciu metody georadarowej oraz monitorowanie terenu za pomocą nowoczesnych technologii satelitarnych. Wstępne wyniki wskazują, że największe zagrożenie zapadliskami występuje w rejonach leśnych oraz w okolicach powiatowej obwodnicy Bolesławia.
W wyniku współpracy z władzami samorządowymi, PIG zainstalował również system monitoringu powierzchniowego w Parku Zdrojowym w Bolesławiu oraz na kilku pobliskich budynkach. Dodatkowo w listopadzie miał miejsce przelot samolotowy nad badanymi obszarami, mający na celu uzyskanie dokładniejszych dane na temat stanu podłoża. Choć inwentaryzacja zapadlisk nie została jeszcze zakończona, to wstępne analizy sugerują, że większość zidentyfikowanych deformacji nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców, ponieważ znajdują się one głównie na terenach leśnych: ich największa koncentracja występuje w rejonie Hutek oraz na południowy zachód od Starego Olkusza. Łącznie zinwentaryzowano już około 700 zapadlisk, ale, jak pokazuje rzeczywistość, co jakiś czas pojawiają się nowe deformacje.
zdjęcie przykładowe: Lasy Państwowe
