Szczegóły remontu wiaduktu na DK94 w Olkuszu

Trwają prace remontowe wiaduktu nad torami kolejowymi PKP w Olkuszu. W związku z tym na miesiąc zamknięta została jezdnia w kierunku Krakowa, a na przełomie lipca i sierpnia zamknięta na dwa miesiące zostanie ponadto jezdnia w kierunku Katowic. Koniec remontu planowany jest na połowę października.

Przypominamy, że jeszcze w sierpniu 2017 roku olkuscy politycy PiS hucznie ogłaszali gruntowny remont DK94 na odcinku przebiegającym przez Olkusz i Bolesław. Miał on dotyczyć odcinka drogi wynoszącego 4,353 km i obejmować m.in. przebudowę 6 skrzyżowań, postawienie ekranów akustycznych czy powstanie ciągów pieszo-rowerowych. Prace miały rozpocząć się w okolicy Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”, a zakończyć się przy skrzyżowaniu z ulicami Króla Kazimierza Wielkiego i Pakuska w Olkuszu. 

Po tym, jak temat tej inwestycji był wielokrotnie wykorzystywany przez lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości w kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi w październiku 2018 roku, w lutym 2019 roku okazało się jednak, że przetarg na wykonanie prac remontowych został unieważniony. Zgłoszone oferty znacznie przewyższyły bowiem oczekiwania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która na przebudowę „krajówki” planowała wydać 107 milionów złotych, a trzy złożone oferty opiewały na kwoty 157 milionów złotych, 165,6 miliona złotych oraz 174,5 miliona złotych. GDDKiA postanowiła zatem rozpisać przetarg ponownie, choć… nie postanowiła jednocześnie zaplanować na ten cel więcej pieniędzy.

Drugi przetarg miał miejsce pod koniec czerwca 2019 roku i choć złożone w nim oferty były nieco niższe (wynosiły od 147,2 miliona złotych do 156,9 miliona złotych), to wciąż daleko im było do kwoty wygospodarowanych 107 milionów złotych. Postępowanie przetargowe ponownie zostało zatem unieważnione i nie zaplanowano już jego ponownego rozpisania. Co ciekawe, nie przeszkodziło to posłowi PiS z Olkusza Jackowi Osuchowi do wpisania nieco okrojonej już nazwy „Przebudowa DK 94 w Olkuszu (przetarg na dokumentację)” w rubryce „wybrane rządowe wsparcie realizowane w bieżącej kadencji Sejmu o które jako Parlamentarzysta – a następnie Minister – skutecznie zabiegałem” (pisownia oryginalna) w swojej ulotce wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2019 roku.

Gruntownej przebudowy Drogi Krajowej nr 94 w Olkuszu i Bolesławiu finalnie nigdy się nie doczekaliśmy, ale pod koniec czerwca rozpoczął się remont wiaduktu na wyjeździe do Krakowa. Jak można przeczytać na stronie krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, „inżynierowie od organizacji ruchu przeanalizowali układ komunikacyjny miasta pod kątem najbardziej optymalnych i najmniej uciążliwych dla mieszkańców rozwiązań i zaproponowali rozwiązania, które pozwolą zminimalizować utrudnienia i pomóc mieszkańcom w poruszaniu się po mieście w trakcie remontu”. W efekcie zamknięte zostały skrzyżowania „krajówki” z ulicami Króla Kazimierza Wielkiego i Pakuska oraz z Aleją 1000-lecia. Ruch z DK94 skierowany został na Aleję 1000-lecia przez obwodnicę Olkusza, a następnie ulicę Osiecką. Ruch w mieście z ulicy Króla Kazimierza Wielkiego został natomiast skierowany na ulicę Kościuszki, a z ulicy Pakuska na ulice Witosa oraz Rataja.

Nie wszyscy podzielają jednak słowa GDDKiA o optymalności remontu: „Dobrze, że nie robili w czasie pandemii, jak większość była na home office, wtedy byłyby pewnie mniejsze problemy komunikacyjne. Chłopaki trzymają poziom” – napisał na Facebooku pan Mateusz z Olkusza. „Jak zwykle remonty dróg robi się w wakacje, kiedy największy ruch. Kiedy doczekamy się obwodnicy wschód-zachód, aby pominąć obecną 94?” – dodał natomiast pan Wojciech.

Zakres prac na jezdni w kierunku Krakowa obejmuje wymianę wpustu oraz nawierzchni na płycie wraz z fragmentem izolacji płyty przy dylatacji od strony Krakowa, rektyfikację łożysk oraz wymianę nawierzchni na dojazdach do mostu. Na jezdni w kierunku Katowic remont dotyczy z kolei wykonania nowej ścianki zaplecznej przyczółki z przesunięciem w stronę Krakowa, wymiany dylatacji modułowej, odtworzenia płyty przejściowej na dojeździe od strony Krakowa, odtworzenia kap chodnikowych w rejonie dylatacji, rektyfikacji położenia łożysk wiaduktu, wymiany nawierzchni na płycie wraz z izolacją pomostu oraz wymiany nawierzchni na dojazdach do mostu. Ponadto, na obu obiektach wykonane zostaną zabezpieczenia antykorozyjne elementów stalowych konstrukcji nośnej, elementów stalowych wyposażenia wiaduktów (balustrad i ekranów) oraz elementów  żelbetowych obu wiaduktów. Również do zakresu prac nie brakuje jednak zastrzeżeń.

Panie Adamczyk (Minister Infrastruktury – przyp. aut.), olkuszanie oczekują czegoś innego. Chcemy budowy północnej obwodnicy miasta, wyrównania nawierzchni przy wjeździe do Olkusza od strony Katowic, poszerzenia lewoskrętu przy zjeździe w kierunku ulicy Mickiewicza, poszerzenia zjazdu i wyjazdu na Osiedle Słowiki zarówno od strony Krakowa, jak i Katowic, udrożnienia ruchu w centrum miasta poprzez modernizację skrzyżowania przy ulicy Kościuszki oraz przy wyjeździe z Osiedla Pomorzany, a także połączenia z ulicą Sławkowską. Mieszkańcy Pomorzan, z powodu braku przejścia dla pieszych, nie mogą obecnie nawet piechotą przedostać się na drugą stronę jezdni w kierunku cmentarza komunalnego. Póki co mieszkańcy Olkusza przez cztery miesiące będą przeżywać gehennę korkową miasta, natomiast jesienią będą „cieszyć się” nową kolorystyką wiaduktu i otrzymaną informacją w prasie, że Olkusz został solidnie dofinansowany. Niestety, w kontekście reszty wymaganych inwestycji zachowany zostanie jednak status quo” – komentuje radny Rady Miejskiej w Olkuszu Grzegorz Tomsia.

fot. Franciszek RozmusOlkusz.tv

Avatar photo

Michał Pasternak

Młody działacz społeczny, interesujący się sprawami lokalnymi ziemi olkuskiej, prawem oraz gospodarką.