Mający niemal 3,5 promila kierowca uciekał przed policją w Bukownie

Niemal 3,5 promila alkoholu w swoim organizmie miał 42-letni kierowca Toyoty, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a następnie uciekał przed policjantami w Bukownie. Mężczyźnie grozi do 7 lat więzienia.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bukownie, podczas nocnego patrolu, zauważyli Toyotę jadącą całą szerokością jezdni. Sposób jazdy kierowcy jednoznacznie wskazywał, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego, dlatego mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Mężczyzna nie reagował jednak na polecenia stróżów prawa i kontynuował swoją jazdę. Policjanci natychmiast podjęli zatem pościg za 42-latkiem, który po kilku minutach zatrzymał się przy jednej z posesji. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierowca Toyoty miał niemal 3,5 promila. Na domiar złego, nie posiadał on aktualnych badań technicznych pojazdu.

Zgodnie z art. 178a. §1. Kodeksu Karnego, „kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Jak możemy natomiast wyczytać z treści art. 178b. Kodeksu Karnego, „kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Po orzeczeniu przez sąd kar za oba przestępstwa, pod uwagę będzie trzeba wziąć jeszcze art. 86. §1. Kodeksu Karnego, który stanowi, że „sąd wymierza karę łączną w granicach powyżej najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy […]”. 42-latkowi grozi zatem maksymalnie 7 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, za brak ważnego badania technicznego pojazdu zabierany jest dowód rejestracyjny do czasu wykonania badań oraz usunięcia ewentualnych usterek. Policjanci mogą ponadto wystawić mandat w kwocie od 20 do 500 złotych oraz wycofać pojazd z ruchu, jeśli uznają, że zagraża on pozostałym uczestnikom ruchu drogowego.

źródło: Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu

Avatar photo

Michał Pasternak

Młody działacz społeczny, interesujący się sprawami lokalnymi ziemi olkuskiej, prawem oraz gospodarką.