Kopalnia „Olkusz-Pomorzany”: ostatnia w historii olkuskiego górnictwa

31 grudnia wyłączone zostaną pompy odwadniające najmłodszej i zarazem ostatniej w historii olkuskiego górnictwa kopalni „Olkusz-Pomorzany”. W ten sposób nastąpi zatopienie pozostałych jeszcze podziemnych wyrobisk.

Znajdująca się na terenie Bolesławia i Olkusza kopalnia swoją nazwę wzięła od miejscowości (dziś dzielnicy Olkusza) Pomorzany, wokół której znajdowały się złoża rudy cynku i ołowiu. Uznano, że najlepszy dostęp zapewnią do nich szyby zlokalizowane w Dąbrówce, czyli dzielnicy Bolesławia. Stąd też wzięły się nawiązujące do dynastii Piastów nazwy szybów, jako że decyzje o budowie kopalni zapadały w okresie obchodów 1000-lecia państwa polskiego. Głównym szybem służącym do zjazdu załogi kopalni została „Dąbrówka”, a powstały ok. 1 km na wschód „Mieszko” służył jako szyb materiałowo-transportowy oraz wentylacyjny. Ostatni z dynastii „Chrobry”, służący do transportu urobku, został zbudowany na terenie Olkusza, obok funkcjonującej już w tym miejscu kopalni „Olkusz”. Było to spowodowane istniejącym w tym miejscu zapleczem technicznym do przeróbki wydobytej rudy. Istnieją również dwa szyby wentylacyjne zlokalizowane w kierunku Pustyni Błędowskiej: „Wschodni”„Zachodni”, a także będący pozostałością po starszej kopalni „Olkusz” szyb wentylacyjny „Stefan”.

Eksploatowane przez kopalnię „Pomorzany” złoże rud cynku i ołowiu usytuowane jest w rowie tektonicznym na głębokości 80-140 metrów pod ziemią. Pierwsze prace przygotowawcze w celu udostępnienia złóż w rejonie Pomorzan rozpoczęto jeszcze w 1969 roku, a samo wydobycie ruszyło w 1974 roku. Do 2015 roku wydobyto tam 71,8 miliona ton rudy, z czego uzyskano 3,021 miliona ton cynku oraz 869 tysięcy ton ołowiu. 29 kwietnia 2020 roku podjęto z kolei decyzję o zaprzestaniu wydobycia wraz z końcem grudnia 2020 roku.

Avatar photo

Franciszek Rozmus