Godną naśladowania obywatelską postawą wykazali się 35-latek z Podlipia oraz 30-latka z Mysłowic i jej ojciec, którzy dokonali obywatelskiego ujęcia pijanego kierowcy w Kluczach. Mężczyzna, który jechał po drodze „zygzakiem”, miał prawie 3 promile alkoholu w swoim organizmie.
30-letnia kierująca i jej ojciec zauważyli „niepewnie” poruszającą się po drodze w Jaroszowcu Toyotę, o czym niezwłocznie powiadomili policję. Na jadący „zygzakiem” samochód uwagę zwrócił także w Kluczach inny, 35- letni kierowca, który również zadzwonił na numer alarmowy, jako że pojazd notorycznie nie utrzymywał się na swoim pasie ruchu i stwarzał tym samym duże zagrożenie. Kiedy kierujący Toyotą zjechał na drogę do Bolesławia, kobieta z ojcem oraz jadący za nimi mężczyzna wspólnie go zatrzymali, po czym zabrali mu kluczyki.
Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie trzeźwości wykazało, że 70-latek miał blisko 3 promile alkoholu w swoim organizmie. Teraz amator jazdy „na podwójnym gazie” odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Zgodnie z art. 178a. §1. Kodeksu Karnego, „kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Mundurowi kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy mieszkanki Mysłowic i jej ojca oraz mieszkańca Podlipia, którzy zatrzymali nieodpowiedzialnego mężczyznę. Ich zdecydowana reakcja pozwoliła bowiem wyeliminować kolejnego pijanego kierowcę, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego.