Juniorki Młodsze SPR-u Olkusz wśród 16 najlepszych ekip w Polsce!

Juniorki Młodsze SPR-u Olkusz spełniają marzenia! Podopieczne trener Patrycji Głąbik zajęły drugie miejsce w turnieju 1/16 Mistrzostw Polski i tym samym zapewniły sobie udział w kolejnej rundzie zmagań o krajowe medale. „Młode Lwice” wygrały dwa z trzech spotkań, przegrywając jedynie na inaugurację z obrończyniami tytułu sprzed dwóch lat UKS Dziewiątką Legnica. W meczach z Akademią Handballu Ruchu Chorzów oraz gospodyniami rywalizacji, olkuszanki odniosły natomiast zasłużone zwycięstwa i w efekcie awansowały do najlepszej szesnastki w Polsce!

UKS Dziewiątka Legnica 

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem można było zakładać, że dla naszych szczypiornistek pojedynek z „Dziewiątką” będzie najtrudniejszy i tak rzeczywiście było, choć trzeba jasno przyznać, że piłkarki Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Olkusz miały w tym meczu bardzo dobre momenty, kiedy napędziły dużego stracha pretendentkom do obrony młodzieżowego tytułu. Zaczęło się jednak od prowadzenia 3:0 rywalek, wśród których prym w ofensywie wiodło trio Natalia Gdula, Oliwia Doroba oraz Natalia Szuk, a więc zawodniczki grające dla seniorskiej kadry UKS-u w 1. Lidze. Doświadczenie wzięło górę, ale zanim legniczanki mogły poczuć się pewniej, musiało upłynąć trochę czasu. Dowód? Olkuszanki, mimo że zaczęły kiepsko, to po kwadransie prowadziły 8:6. Dwubramkowe prowadzenie „Młodym Lwicom” zapewniło pięć trafień Vanessy Nowak, dwie bramki Oliwii Bartusik i jeden gol Nikoli Sołościuk. Rywalki wkrótce odzyskały jednak wigor i zaczęły trafiać dwa razy skuteczniej od SPR-u. W efekcie po kolejnych dziesięciu minutach wynik premiował już Legnicę, a jako że szczypiornistki z Dolnego Śląska zaliczyły również udaną końcówkę pierwszej połowy, to do przerwy prowadziły 17:12.

Szybka, osiemnasta bramka rywalek zaraz po wznowieniu nie złamała jednak podopiecznych trener Patrycji Głąbik, które w 40. minucie były gorsze od swoich przeciwniczek już o zaledwie jedno trafienie (17:18). W tym fragmencie na listę strzelczyń wpisały się: ponownie Vanessa Nowak, Wiktoria Kozyra oraz dwie Nikole – Sołościuk oraz Sidor. Kiedy wydawało się, że olkuszanki będą w stanie włączyć się do walki o premierowe punkty, piłkarki „Dziewiątki” ponownie jednak odskoczyły dzięki kombinacyjnej grze w ataku i uważnej postawie w obronie: w 50. minucie zespół Celestyny Majchrzyk prowadził różnicą sześciu goli (26:20) i tę przewagę utrzymał do samego końca, ostatecznie triumfując 31:25.

W pewnych momentach zabrakło nam nieco konsekwencji, ale mimo to jestem zadowolona z występu całej drużyny. Dzielnie walczyliśmy, a o wygranej rywalek zdecydowała lepsza dyspozycja dnia – mówiła zaraz po spotkaniu trenerka Głąbik.

SPR Olkusz – UKS Dziewiątka Legnica 25:31 (12:17)
SPR: Januszek, Wadas, Czarnota – Nowak (9), Sołościuk (6), Bartusik (4), Sidor (2), Stach (1), Kozyra (1), Herian (1), Basara (1), Błaszczykiewicz, Polakowska, Fiołna, Faryńska
UKS: P. Lange, Rusin – Gdula (7), Doroba (7), Szuk (6), E. Lange (3), Niedzielenko (3), Wiśniewska (2), Borowa (1), Warzecha (1), Stelmach (1), Chmielarczyk, Wańkowicz, Iwan, Piechota

Akademia Handballu Ruch Chorzów

W kontekście wymarzonego awansu, po sobotniej porażce niedziela musiała już należeć do olkuszanek. Ogromna waga pojedynku z Ruchem nie sparaliżowała jednak „Młodych Lwic”, które od początku ruszyły do ataku, dzięki czemu bardzo szybko ustawiły sobie to spotkanie. W 5. minucie na tablicy widniał wynik 3:2, a w 15. minucie było już 11:4 dla SPR-u! Ponownie doskonałą pracę w ofensywie wykonywała Vanessa Nowak, a naszą rozgrywającą dzielnie wspierały jej koleżanki: m.in. Amelia Basara, Nikola Sołościuk, czy Karolina Herian. Na kole z dobrej strony zaprezentowała się ponadto Julia Polakowska, a na skrzydle swoje zrobiła Oliwia Bartusik. Nieco mniej efektowna, ale za to bardzo efektywna była natomiast Wiktoria Kozyra, jako że to jej podania często otwierały drogę do siatki innym zawodniczkom. Do 20. minuty na parkiecie niepodzielnie rządziła jedna ekipa. Olkusz prowadził bowiem z Chorzowem 14:4 imponując właściwie w każdym elemencie gry. Końcówka pierwszej części również nie przyniosła wielkich zmian, a SPR Olkusz na przerwę schodził przy prowadzeniu 19:11.

Druga odsłona polegała z kolei przede wszystkim na umiejętnym pilnowanie wyniku i konsekwentnej grze olkuszanek przy skomasowanych atakach chorzowianek, które zdawały sobie sprawę z tego, że niedzielne spotkanie, mając jeszcze w perspektywie następnego dnia pojedynek z Legnicą, muszą rozstrzygnąć na swoją korzyść. „Niebieskie” bardzo się starały zniwelować straty, ale były w stanie zejść tylko do czterech bramek różnicy, które i tak w końcówce ponownie urosły do ośmiu. Ostatnie dziesięć minut pojedynku to natomiast prawdziwy popis skuteczności Amelii Basary i Nikoli Sołościuk. Finalnie nasze szczypiornistki wygrały 34:26 i kwestię awansu miały w swoich rękach, bez konieczności oglądania się na konkurencję.

Duża satysfakcja, że dziewczyny potrafiły się szybko odbudować po porażce. Świetnie weszliśmy w to spotkanie, więc później grało nam się już znacznie łatwiej. Do samego końca kontrolowaliśmy przebieg gry i teraz wszystko już zależy tylko od nas – komentowała Patrycja Głąbik.

Akademia Handballu Ruch Chorzów – SPR Olkusz 26:34 (11:19)
Ruch: Fornalczyk, Kierat – Piegza (8), O. Sikora (5), Woźniakowska (4), D. Sikora (3), Tukaj (3), Kotyś (1), Jeziorska (1), Ciołek (1), Janko, Musz, Szymońska, Maruszak, Kolebska, Wróbel
SPR: Januszek, Wadas – Nowak (7), Basara (5), Herian (4), Sołościuk (4), Polakowska (4), Bartusik (3), Stach (3), Kozyra (3), Błaszczykiewicz (1), Sarota, Faryńska, Fiołna, Pawłowska, Sidor

UKS Handball 2019 Kolonowskie

Trzeci mecz, który miał zadecydować o tym czy „Młode Lwice” zapewnią sobie udział w kolejnej rundzie przez pryzmat dotychczasowych wyników uzyskiwanych przez gospodynie wydawał się być teoretycznie najłatwiejszym sprawdzianem dla podopiecznych trener Patrycji Głąbik i takim się też okazał. Już do przerwy zanosiło się na prawdziwy pogrom, choć jako pierwsze do siatki trafiły miejscowe zawodniczki. Były to jednak tylko miłe złego początki, gdyż później Kolonowskie straciło… 17 goli z rzędu, co zupełnie odebrało gospodyniom chęci do dalszej gry. Co prawda UKS wyprowadził jeszcze cztery udane ataki, ale to i tak było nic w porównaniu z tym co w ofensywie wyczyniały piłkarki SPR-u. Ktoś może powiedzieć, że przy wysokim prowadzeniu można było nieco oszczędzić rywalki, jednak profesjonalne podejście do swoich obowiązków nakazuje grę na najwyższych obrotach, bez lekceważenia przeciwnika do samego końca. Miło patrzyło się na olkuski zespół cieszący się z każdego trafienia, a taka postawa zaowocowała złamaniem trochę magicznej jak na nawet młodzieżowy handball bariery 50 bramek!

Wykonaliśmy zadanie. Dziewczyny potwierdziły na boisku swoją dominację i w dobrych humorach meldujemy się w 1/8 finałów. Jesteśmy w szesnastce najlepszych drużyn w kraju, ale jak to zwykle bywa apetyt rośnie w miarę jedzenia. Przed nami turniej w Gliwicach, gdzie zagramy z Sośnicą, SPR-em Gdynia i Samborem Tczew. Poziom sportowy pójdzie jeszcze w górę, więc i my na parkiecie będziemy musieli być jeszcze lepsi niż w Kolonowskiem – podsumowała trener Patrycja Głąbik.

UKS Handball 2019 Kolonowskie – SPR Olkusz 12:52 (5:28)
UKS: Gołębicka, Kciuk – A. Nowak (3), Szampera (2), Laski (2), Bonk (2), Tymich (1), Fablewski (1), Antoniak (1), Ploch, Kampa, Skrucha, Wacławczyk, Kurczyk
SPR: Januszek, Wadas – Nowak (10), Kozyra (7), Herian (7), Sołościuk (7), Stach (6), Bartusik (5), Fiołna (3), Basara (3), Sarota (2), Pawłowska (1), Faryńska (1), Błaszczykiewicz, Polakowska, Sidor

źródło: SPR Olkusz (PK)

Avatar photo

Michał Pasternak

Młody działacz społeczny, interesujący się sprawami lokalnymi ziemi olkuskiej, prawem oraz gospodarką.