Braciejówka. Mający 2,5 promila mężczyzna spał w aucie, próbując odjechać, uderzył w drzewo

W rejonie ulicy Dworskiej w Braciejówce jednego z przechodniów zaniepokoił 25-latek śpiący w zaparkowanym Seacie: kiedy podszedł do samochodu i spróbował nawiązać z kontakt z mężczyzną, natychmiast poczuł od niego silną woń alkoholu. W tym momencie kierowca odpalił jednak silnik i próbował odjechać, uderzając w drzewo podczas cofania. Przechodzień wykorzystał tę sytuację, by podbiec do pojazdu, wyciągnąć kluczyki ze stacyjki oraz wezwać na miejsce policję. Dzięki jego obywatelskiej postawie, być może udało się uniknąć tragedii.

Funkcjonariusze z Bukowna otrzymali natomiast zgłoszenie o mężczyźnie, który miał jechać samochodem pod wpływem alkoholu: kierującego Kią zatrzymali na ulicy Sławkowskiej oraz przeprowadzili badanie stanu trzeźwości, które wykazało, że „miłośnik jazdy na podwójnym gazie” miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się, że wsiadł do samochodu w tym stanie, ponieważ… chciał pojechać na zakupy.

Policjanci przypominają, że pijani kierowcy stwarzają śmiertelne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Alkohol zmniejsza bowiem szybkość reakcji, ogranicza pole widzenia, obniża koncentrację, powoduje błędną ocenę odległości i szybkości, znacznie obniża samokontrolę oraz powoduje senność i błędną ocenę własnych możliwości. Na dodatek, zgodnie z art. 178a. §1. Kodeksu Karnego, „kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

źródło: Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu

Avatar photo

Redakcja