W niedzielę na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu miała miejsce XII Olkuska Noc Teatru „Zanurzona w słowach”.
Po dwuletniej, pandemicznej przerwie, widownia spotkała się wreszcie twarzą w twarz z działającą przy olkuskim MOK-u Grupą Teatralną Glutaminian Sodu, Teatrem Czwarta Scena i Szkoła Aktorska Teatru Śląskiego oraz Teatrem OdRuchu. Zebranych gości powitał Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Marcin Wiercioch oraz Wiceburmistrz Miasta i Gminy Olkusz Łukasz Rychlewski.
Jako pierwsza wystąpiła nasza lokalna Grupa Teatralna Glutaminian Sodu ze spektaklem „Wszystko jest dobrze, jesteśmy szczęśliwi”. Artyści zaprezentowali obraz społeczeństwa ulegającego wpływom posuniętych do absurdu zachodnich trendów, takich jak wychowanie bezpieluszkowe czy tabletki na… brokatową kupę. Wszystko to przy jednoczesnym dystansie emocjonalnym i mentalnym do tragedii rozgrywających się w innych, nieodległych częściach świata. Jednakże, w obliczu tego, co właśnie się dzieje, nasze społeczeństwo pokazało swoje najlepsze cechy. W końcu dziś to Ty tracisz wszystko, a to, co dostajesz w zamian, zyskiem nie jest. Z kolei jutro to mogę być ja.
Teatr Czwarta Scena i Szkoła Aktorska Teatru Śląskiego zaprezentował natomiast spektakl: „Ferdydurke. Ćwiczenia” na podstawie fragmentów powieści Witolda Gombrowicza. Studenci I roku Szkoły Aktorskiej Teatru Śląskiego pokazali bunt i ból okresu dojrzewania, formę mordującą niewinność człowieka oraz cienką granicę dzielącą porządek społeczny od zniewolenia. Sztukę te zdecydowanie warto odnieść do współczesności.
Teatr OdRuchu przygotował zaś spektakl „Karma”, w którym dużo było dobrego tańca, a widzowie mogli zobaczyć m.in. rzadko spotykany spektakl wrotkowy. Lekkie, dowcipne teksty poruszały jednocześnie ważne zjawiska społeczne: czy marzenie o byciu dobrą żoną i mamą jest gorsze, niż ambicja zrobienia kariery? Jak jest z rolami, przywilejami oraz odpowiedzialnością mężczyzn i kobiet?
Olkuska Noc Teatru była niezwykła nie tylko dzięki trzem znakomitym spektaklom, ale także z powodu z powodu konieczności sprostania nieoczekiwanym wyzwaniom, jako że w trakcie wydarzenia… zepsuło się oświetlenie, a w dodatku zapasowy system ochoczo poszedł w ślady podstawowego. Widzowie cierpliwie znosili jednak przedłużone przerwy, dyskutując przy poczęstunku i lampce wina. Finalnie nikt nie narzekał, jako że Noc Teatru to przecież wyjątkowe wydarzenie kulturalne.
