SPR Olkusz – MTS Żory 32:28. „Srebrne Lwice” liderem 1. Ligi!

SPR Olkusz pokonał MTS Żory 32:28 w zaległym spotkaniu 5. kolejki 1. Ligi kobiet w piłce ręcznej grupy B. Po rozegraniu swoich wszystkich meczów w rundzie jesiennej sezonu 2020/2021, podopieczne trenera Kamila Zawady zajmują obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Niektórym rywalkom „Srebrnych Lwic” pozostało jeszcze co prawda do rozegrania kilka zaległych pojedynków, ale szanse na otrzymanie pozycji lidera są bardzo duże.

Zwycięstwo nad zespołem z województwa śląskiego było trzecią wygraną olkuskich szczypiornistek z rzędu. Przed tygodniem pokonały one bowiem na wyjeździe ówczesne liderki SPR Gliwice 26:31, a wcześniej rozgromiły we własnej hali KS Cracovię 1906 aż 45:27. Miejskie Towarzystwo Sportowe Żory przed meczem z naszym klubem miało jednak na swoim koncie tylko jedną porażkę w obecnym sezonie, więc było pewne, że sobotni mecz dostarczy wielu emocji. Potwierdziły to już pierwsze minuty pojedynku, jako że oba zespoły grały niezwykle zachowawczo, przede wszystkim koncentrując się na defensywie. Dość powiedzieć, że po 6 minutach na tablicy widniał wynik 1:1. W kolejnych minutach padało coraz więcej bramek, jednak gra toczyła się w zasadzie bramka za bramkę.

Z czasem to Olkuszankom częściej udawało się jednak znajdywać drogę do bramki rywalek, w wyniku czego w 13. minucie spotkania udało im się wyjść na prowadzenie 6:3. Do końca pierwszej połowy piłkarki Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Olkusz skutecznie trzymały ponadto przyjezdne na dystans kilku bramek i do szatni schodziły na prowadzeniu 17:13. Całą wypracowaną przewagę straciły natomiast w zaledwie 6 minut drugiej połowy, kiedy to MTS Żory doprowadził do wyrównania, a minutę później wyszedł na pierwsze w tym meczu prowadzenie 18:19. Doszło zatem do niemal identycznej sytuacji jak w pojedynku z SPR-em Gliwice, gdzie podopieczne trenera Kamila Zawady w podobny sposób roztrwoniły na początku drugich 30 minut kilkubramkową zaliczkę. Na szczęście i tym razem „Srebrne Lwice” zdobyły przezwyciężyć chwilowy kryzys i w 43. minucie udało im się wyjść na prowadzenie, którego nie oddały już do samego końca.

Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to trudne spotkanie. Z Żorami w ostatnich miesiącach grało nam się bowiem ciężko i dlatego jeszcze bardziej chcieliśmy udowodnić, że nawet z tak niewygodnym dla nas rywalem będziemy w stanie wygrać. Stawka spotkania była spora, bo komplet punktów pozwalał nam odskoczyć w tabeli „Akademiczkom” z Wrocławia. Postawione przed nimi zadanie dziewczyny wykonały bez zarzutu, choć po raz kolejny wyszliśmy na drugą połowę lekko rozprężeni. Podobnie było w Gliwicach, ale zarówno przed tygodniem jak i teraz, zawodniczki w odpowiednim momencie potrafiły wrócić na swój dobry poziom, co pozwoliło zespołowi wypracować kilkubramkową przewagę, którą utrzymaliśmy aż do ostatniej akcji – komentuje trener SPR-u Olkusz Kamil Zawada.

Przez ostatni kwadrans SPR kontrolował bowiem wynik spotkania, utrzymując bezpieczną przewagę nad zawodniczkami ze Śląska. Ostatecznie po 60 minutach gry na tablicy widniał wynik 32:28. Olkuszanki wygrały tym samym 6 z 8 meczów rundy jesiennej, zasiadając obecnie w fotelu lidera rozgrywek z 18 punktami na swoim koncie. Niektórym rywalkom „Srebrnych Lwic” pozostało jeszcze co prawda do rozegrania kilka zaległych pojedynków, jak chociażby UKS-owi „Dziewiątce” Legnica czy MKS-owi Karkonosze-Jelenia Góra, ale szanse na otrzymanie przez nasze szczypiornistki pierwszego miejsca są bardzo duże. Ostateczny kształt tabeli po pierwszej połowie sezonu 2020/2021 poznamy dopiero pod koniec stycznia. Pierwszy mecz w rundzie wiosennej SPR Olkusz rozegra z kolei na początku lutego.

Do Olkusza przyjechaliśmy po punkty. Wychodząc na boisko zawsze trzeba mieć poczucie chęci zwycięstwa, choć wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe spotkanie. Zagraliśmy po dłuższej przerwie i to dało się niestety zauważyć. Byliśmy nieskuteczni, marnując dużo czystych pozycji. Szczególnie na początku drugiej połowy pokazaliśmy, że potrafimy grać dużo lepiej i przede wszystkim dokładniej. Oczywiście gratuluję Olkuszowi wygranej i udanej pierwszej części sezonu – mówi z kolei szkoleniowiec MTS-u Żory Bartłomiej Duda.

Najwięcej, bo aż 10 goli dla naszej drużyny w pojedynku z MTS-em Żory zdobyła Paulina Marszałek. 7 trafień dorzuciła z kolei Paula Masiuda, 4 Sabina Radlak, po 3 Paulina Łuczyk, Wiktoria Sioła i Weronika Gęgotek, a raz piłkę w bramce rywalek udało się umieścić Annie Andrzejczyk oraz Magdalenie Barczyk. Warto również wspomnieć, że liderką klasyfikacji strzelczyń grupy B 1. Ligi kobiet w piłce ręcznej, dzięki 65 bramkom, jest obecnie kapitan olkuskiego zespołu Paula Masiuda. Na drugim miejscu plasuje się ponadto kolejna zawodniczka „Srebrnych Lwic” Paulina Marszałek, która zdobyła łącznie 56 goli.

Pierwszą rundę kończymy mając na koncie 18 punktów. Wygraliśmy sześć razy na osiem prób. Oczywiście mieliśmy trudniejsze chwile, ale ten wynik pozwala nam w tym momencie cieszyć się pozycją lidera i ze spokojem spędzić święta. Przed nami ostatni tydzień treningów, po którym mamy wolne. Do zajęć wracamy z kolei w Nowym Roku, a z początkiem lutego rozpoczynamy rundę rewanżową od istotnego dla nas meczu we Wrocławiu. Będziemy gotowi – podsumował Kamil Zawada.

zdjęcia: SPR Olkusz

Avatar photo

Michał Pasternak

Młody działacz społeczny, interesujący się sprawami lokalnymi ziemi olkuskiej, prawem oraz gospodarką.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *