Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu poinformowali, że w wyniku przeprowadzonego śledztwa ustalili sprawcę niedawnego, ogromnego pożaru byłego dworca PKS: w Nowy Rok w budynku schronił się 44-letni bezdomny, który zasnął z odpalonym papierosem, doprowadzając tym samym do nieumyślnego zaprószenia ognia.
Przypominamy, że 1 stycznia po godzinie 22:00 w ogniu stanęła cała konstrukcja budynku byłego dworca PKS w Olkuszu: z żywiołem walczyło łącznie 16 zastępów straży pożarnej, a akcja gaśnicza trwała około 6 godzin. W wyniku pożaru doszło do zawalenia się drewnianego dachu dworca, jednak na szczęście nikt nie ucierpiał, a na dodatek udało się uratować sąsiadujące budynki.
Niezwłocznie rozpoczęły się zatem ustalenia jak doszło do pożaru: funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, a także wykonali czynności z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. W efekcie ustalono, że prąd w budynku był odcięty, przez co zwarcie instalacji nie mogło być przyczyną pożaru, a poszlaki śledczych wskazywały, że pożar mógł zostać wzniecony przez osoby bezdomne, które często szukają schronienia w podobnych pustostanach.
3 stycznia mundurowi podejmowali z kolei interwencję wobec nietrzeźwego mężczyzny, który leżał przy ulicy Sławkowskiej w Olkuszu: w związku z zagrożeniem jego życia i zdrowia, bezdomny trafił na izbę wytrzeźwień. Śledczy podejrzewali jednak, że to właśnie ten 44-latek może być odpowiedzialny za pożar pustostanu. Jak ustalili, mężczyzna w Nowy Rok przebywał w byłym dworcu PKS, gdzie zasnął z papierosem, doprowadzając tym samym do zaprószenia ogna: zapaliły się bowiem śmieci oraz inne rzeczy znajdujące się w budynku. Kiedy 44-latek ocknął się i zobaczył płomienie, uciekł z budynku, nie informując jednak o całym zajściu policji w obawie o konsekwencje. Po wytrzeźwieniu, śledczy przedstawili zatem mężczyźnie zarzut podpalenia budynku dworca PKS w Olkuszu.
Zgodnie z art. 163 § 1 Kodeksu Karnego, „kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać [m.in. pożaru], podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10″. Paragraf drugi przytoczonego przepisu stanowi natomiast, że „jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
