Pijany kierowca uciekał przed policją ulicami Olkusza

43-letni kierowca Renault, który miał ponad promil alkoholu w swoim organizmie, wymusił pierwszeństwo na radiowozie, po czym nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policją. Mężczyźnie grozi do 7 lat więzienia.

Nieodpowiedzialny kierowca, wyjeżdżając z parkingu przy ulicy Skłodowskiej w Olkuszu, wymusił pierwszeństwo na policyjnym patrolu. Kiedy mężczyzna zatrzymał się na skrzyżowaniu, funkcjonariusze włączyli zatem sygnały świetle i dźwiękowe i wydali mu polecenie, by ten zatrzymał się w bezpiecznym miejscu. Mundurowi jechali przed 43-latkiem i wskazali mu miejsce do zatrzymania, jednak kierowca Renault nagle skręcił i zaczął uciekać.

Stróże prawa natychmiast ruszyli w pościg: mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów i kontynuował jazdę Aleją 1000-lecia, ulicą Osiecką oraz ulicą Legionów Polskich. 43-latek nie panował nad swoim pojazdem, nieraz zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu czy nawet na chodnik, stwarzając tym samym ogromne niebezpieczeństwo dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Po kilku minutach funkcjonariusze w końcu zablokowali kierowcy drogę, uniemożliwiając mu dalszą ucieczkę.

Podczas zatrzymania mężczyzna był ponadto agresywny, nie reagował na żadne polecenia mundurowych ani nie chciał podać swoich danych osobowych. Na domiar złego, przeprowadzone przez stróży prawa badanie stanu trzeźwości 43-latka wykazało, że miał on ponad promil alkoholu w swoim organizmie. Stróże prawa zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a nieodpowiedzialny mężczyzna odpowie niebawem za swoje zachowanie przed sądem.

Zgodnie z art. 178a. §1. Kodeksu Karnego, „kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Art. 178b. Kodeksu Karnego stanowi natomiast, że „kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Po orzeczeniu przez sąd kar za każde z wymienionych wyżej przestępstw, pod uwagę będzie trzeba wziąć jeszcze art. 86. §1. Kodeksu Karnego, z treści którego możemy wyczytać, że „sąd wymierza karę łączną w granicach powyżej najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy […]”. Najdłuższa możliwa „odsiadka” dla 43-latka to zatem 7 lat pozbawienia wolności.

źródło: Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu

Avatar photo

Redakcja