Olkuski Klub Sportowy „Słowik” kończy rundę jesienną A-klasy na pozycji wicelidera

Olkuski Klub Sportowy „Słowik” przegrał ze Spartakiem Charsznica 3:4 w spotkaniu 13. kolejki sezonu 2024/2025 olkuskiej A-klasy: mimo potknięcia, podopieczni trenera Krzysztofa Kańczugi zakończyli rundę jesienną na pozycji wicelidera, co jest ogromnym sukcesem biorąc pod uwagę fakt, że „żółto-niebiescy” są debiutantami w popularnej „Serie A”. Jeśli olkuszanie obronią drugie miejsce również na koniec sezonu, to latem zagrają w barażach o prawo do gry „okręgówce” oraz drugi awans w drugim sezonie z rzędu.

W początkowych fragmentach spotkania gra miała miejsce głównie w środku pola: obie drużyny starały się narzucić rywalom swój styl gry, który gwarantowałby im odpowiednią przewagę psychologiczną oraz drogę do otwarcia wyniku. Taka sztuka udała się gospodarzom już w 9′ minucie, kiedy to Maksymilian Matusiak zdecydował się na indywidualną akcję, której nie powstydziłby się sam Leo Messi: zawodnik OKS-u minął bowiem aż trzech rywali, a następnie to samo uczynił z bramkarzem przyjezdnych, po czym dopełnił formalności, uderzając piłkę do pustej bramki.

W 24′ minucie po raz pierwszy do głosu doszli natomiast piłkarze z powiatu miechowskiego: goście przejęli piłkę w środku pola po błędzie „żółto-niebieskich” w rozegraniu piłki, jednak uderzenie z dystansu szczęśliwie minęło bramkę strzeżoną przez Dawida Patyckiego. Z kolei już trzy minuty później Olkuski Klub Sportowy „Słowik” prowadził 2:0: Marcin Różycki dokładnym podaniem do środka pola obsłużył Gabriela Nowaka, a ten cudownym uderzeniem z około 30 metrów umieścił piłkę w samym okienku bramki przyjezdnych.

Zawodnicy Spartaku Charsznica ruszyli zatem do odrabiania strat: w 29′ minucie kapitalnie rozegrali piłkę w środku pola, lecz wychodzący na czystą pozycję napastnik gości dwukrotnie przegrał rywalizację z Dawidem Patyckim. To, co nie udało się przed upływem pierwszych dwóch kwadransów, stało się natomiast w 34′ minucie, kiedy to popularny „Patyk” popełnił indywidualny błąd: do piłki dopadł Bartosz Pigulak, a następnie zdobył bramkę kontaktową.

Już po trzech bramkach w pierwszej połowie spotkania nikt nie mógł narzekać na brak emocji, ale zaledwie minutę później dokładną piłkę w pole karne zagrał Jakub Śladowski, futbolówkę głową zgrał do środka Daniel Przybyła, po czym Gabriel Nowak, również głową, podwyższył wynik na 3:1. To również nie był jeszcze koniec trafień w pierwszej odsłonie niedzielnego pojedynku, gdyż w 37′ minucie Emil Żaba z chirurgiczną precyzją wykorzystał moment dekoncentracji podopiecznych trenera Krzysztofa Kańczugi w kryciu pod własną bramką i zmniejszył prowadzenie gospodarzy do jednego gola.

Zawodnicy Spartaku Charszcznica zdecydowanie lepiej weszli także w drugą połowę, jako że w 47′ minucie doprowadzili do wyrównania: do długiej piłki posłanej za plecy obrońców dopadł Bartosz Pigulak i chwilę później na tablicy wyników widniał rezultat 3:3. Na domiar złego, w 58′ minucie, po faulu w polu karnym, sędzia podyktował rzut karny dla przyjezdnych: do piłki podszedł Łukasz Cholewa, a jego strzał wybronił Dawid Patycki. Przy dobitce bramkarz OKS-u nie miał już jednak nic do powiedzenia i piłkarze z powiatu miechowskiego po raz pierwszy wyszli na prowadzenie.

Siedem bramek w niespełna godzinę to zdecydowanie niespotykany wynik, jednak piłkarze obu zespołów ani myśleli składać broni: w 71′ minucie goście byli blisko podwyższenia prowadzenia, lecz uderzenie głową jednego z napastników nieznacznie minęło lewy słupek bramki strzeżonej przez popularnego „Patyka”. Dziesięć minut później bardzo blisko wyrównania był z kolei Jakub Śladowski, ale jego plasowany strzał z czystej pozycji również przeleciał nieznacznie obok bramki. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i niedzielny pojedynek zakończył się zwycięstwem Spartaka Charsznica stosunkiem 3:4.

OLKUSKI KLUB SPORTOWY „SŁOWIK” 3:4 (3:2) SPARTAK CHARSZNICA

Bramki: Maksymilian Matusiak (9′), Gabriel Nowak (27′, 35′) – Bartosz Pigulak (34′, 47′), Emil Żaba (37′), Łukasz Cholewa (58′)

Skład Olkuskiego Klubu Sportowego „Słowik”: Dawid Patycki – Daniel Przybyla (c, 65′ Eryk Cieślik), Marcin Różycki (65′ Kacper Ocieczek), Michał Bogdański (65′ Michał Wójcicki), Mateusz Tylec, Gabriel Nowak, Maksymilian Matusiak, Jakub Śladowski, Marcin Kabat (77′ Krzysztof Kańczuga), Bartłomiej Indyka, Vitalii Marmyzov
Trener: Krzysztof Kańczuga
II trener: Paweł Sroka

Skład Spartaku Charsznica: Wojciech Jajkiewicz – Łukasz Cholewa (c), Dawid Młyński (87′ Bartłomiej Mucha), Bartosz Pigulak, Kamil Pigulak, Szczepan Dratwa, Emil Żaba, Jan Halczuk, Patryk Dyląg, Michał Krzyżek, Emil Wójcik.
Trener: Kazimierz Motyka
Kierownik drużyny: Dawid Kruszec

Avatar photo

Piotr Lubaszka