W sobotę w Galerii Fotografii Interferencje w Podziemnym Olkuszu odbył się wernisaż wystawy Iwony Germanek „Różowy nie istnieje”: jest to opowieść autorki o depresji swojej córki Wiktorii oraz o jej powolnym procesie zdrowienia, dzięki terapii i pracy nad sobą.
Iwona Germanek to artystka wizualna posługująca się fotografią, którą często łączy również z technikami plastycznymi: rodzaj użytych przez nią materiałów pełni rolę metafory wpisującej się w tematykę projektu. Artystka wykorzystała także w wystawie m.in. autoportrety swojej córki oraz jej zdjęcia z dzieciństwa.
Każdy z nas zna kogoś, kto cierpi lub cierpiał na depresję albo doświadczył jej samemu: to okrutna choroba, która odbiera życiu wszelką radość, pozostawiając jedynie czerń i odcienie szarości. Nazwa wystawy jest nieprzypadkowa, jako że różowy kolor nie istnieje, ponieważ nie ma takiej długości fali elektromagnetycznej, która by mu odpowiadała. Jest on jedynie interpretacją naszych mózgów, ale to właśnie ten kolor, tak jak krople radości, pojawiał się na obrazach Wiktorii w miarę procesu jej zdrowienia.
Zachęcamy do obejrzenia tej pełnej symboliki wystawy.