Małopolska nadal bez marszałka, Łukasz Kmita zalicza czwartą porażkę

Dzisiaj odbyły się łącznie dwie sesje Sejmiku Województwa Małopolskiego, podczas których dwukrotnie próbowano wybrać Marszałka Województwa Małopolskiego: również dwukrotnie głosowano nad kandydaturami Łukasza Kmity oraz Krzysztofa Klęczara. W pierwszym głosowaniu olkuszanin uzyskał 14 głosów, a w drugim 16. Z kolei Wojewoda Małopolski za pierwszym razem uzyskał 18 głosów, a w drugim głosowaniu 19. Jako że większość w małopolskim sejmiku wynosi 20 radnych, to marszałek nadal nie został wybrany. Kolejną sesję zwołano na jutro na godzinę 18:00, a Jan Klęczar zadeklarował, że nie będzie znów ubiegał się o stanowisko Marszałka Województwa Małopolskiego. Łukasz Kmita natomiast najprawdopodobniej spróbuje szczęścia po raz piąty.

Obrady rozpoczęły się o godzinie 10:30 i po raz pierwszy do walki stanęło dwóch kandydatów: pierwszym z nich był Łukasz Kmita, który do dziś miał na swoim koncie już dwie porażki, pomimo uzyskania przez Prawo i Sprawiedliwość 21 radnych w wyborach samorządowych: jak informowaliśmy w sobotę, niektórzy radni PiS poczuli się skrzywdzeni przez olkuszanina w czasach sprawowania przez niego funkcji Wojewody Małopolskiego do tego stopnia, że potrafili sprzeciwić się rozkazowi partyjnemu samego Jarosława Kaczyńskiego: „Jak przejmował urząd wojewody od swojego poprzednika Piotra Ćwika, który przecież też jest z PiS, to zrobił taką czystkę, jak gdyby odbijał jakiś bastion Platformy. […] Niejednego traktował wręcz jak psa, ręki nie podawał, a teraz prosi o ich wsparcie.” – relacjonował anonimowo jeden z małopolskich polityków PiS tygodnikowi DoRzeczy. Inny anonimowy działacz PiS z Małopolski relacjonował, że Łukasz Kmita podczas spotkania z wojewódzkimi radnymi PiS miał zapytać jaki jest problem z jego kandydaturą: „Dostał odpowiedź, że on sam jest fundamentalnym problemem i jak zrezygnuje, to problem zniknie.”. „Jarosław Kaczyński jest dla mnie jak latarnia na wzburzonym morzu.” – mówił Łukasz Kmita przed głosowaniem, kolejny raz próbując przekonać do siebie kolegów z partii. Najwyraźniej w owej latarni zgasło jednak światło, gdyż były Wojewoda Małopolski uzyskał zaledwie 14 głosów.

fot. Marszałek Województwa Małopolskiego Krzysztof Klęczar

Drugim kandydatem na stanowisko Marszałka Województwa Małopolskiego był obecny Wojewoda Małopolski Krzysztof Klęczar: i jemu nie udało się jednak uzyskać wymaganej większości, zdobywając 18 głosów. Sejmik Województwa Małopolskiego zebrał się ponownie jeszcze tego samego dnia po godzinie 19:00, a pod głosowanie znów poddano te same kandydatury. Tym razem Łukasz Kmita uzyskał 16 głosów, ponosząc już czwartą porażkę, a Krzysztof Klęczar uzyskał 19 głosów, czyli o 1 za mało. Po głosowaniu obecny Wojewoda Małopolski zadeklarował, że nie będzie już więcej kandydował. Z kolei Łukasz Kmita powiedział, że zdobywa kolejne głosy dwukrotnie szybciej od Krzysztofa Klęczara i najprawdopodobniej będzie on kandydował po raz piąty. Następne posiedzenie małopolskiego sejmiku zwołano na jutro na godzinę 18:00.

Avatar photo

Redakcja