KS PKM Olkusz pokonał LKS Niedźwiedź 3:5 w spotkaniu 20. kolejki sezonu 2021/2022 Klasy Okręgowej grupy Kraków I. W meczu z o wiele niżej notowanym rywalem olkuszanie nie mogli być jednak zadowoleni ze swojej gry, a o trzy punkty musieli drżeć do samego końca.
Przypominamy, że nasi zawodnicy zajmują obecnie pierwsze miejsce w tabeli, walcząc ze Spójnią Osiek-Zimnodół-Zawada o awans do IV Ligi. Z kolei gospodarze zgromadzili jak dotąd najmniejszą liczbę punktów, a na pozycji skutkującej spadkiem do Klasy A nie znajdują się tylko dlatego, że Lot Balice wycofał się z rozgrywek po rundzie jesiennej. Pojedynek rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami i po bramce Kacpra Majewskiego w 26. minucie KS wyszedł na prowadzenie. Olkuszanie nie wykorzystali następnie kilku dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, schodząc do szatni z jednobramkową zaliczką.
W 49. minucie Dawid Tumiłowicz pewnie wykorzystał rzut karny, a na tablicy widniał wynik 2:0. Wówczas ktoś musiał rzucić jednak urok na gości, gdyż nie da się realnie wytłumaczyć tak radykalnego pogorszenia ich postawy na boisku. Już 3 minuty później dośrodkowana z rzutu rożnego piłka dosłownie zahipnotyzowała bowiem naszych kopaczy, w wyniku czego Niedźwiedź zdobył bramkę kontaktową. Po kolejnych 3 minutach był już natomiast remis, a to za sprawą samobójczego trafienia Mateusza Mrożka. Na szczęście, trener KS-u przytomnie reagował na boiskowe wydarzenia, dokonując dwóch zmian, w tym wpuszczając na murawę rezerwowego bramkarza. Reakcja była natychmiastowa, jako że już przy swoim pierwszym kontakcie z piłką wprowadzony Grzegorz Barczyk wyprowadził olkuszan na prowadzenie.
Nie na wszystko szkoleniowiec ma jednak wpływ, jako że w 80. minucie Arkadiusz Żak otrzymał drugą żółtą kartkę za faul we własnym polu karnym, a jedenastkę na bramkę dla ekipy z powiatu limanowskiego zamienił Konrad Wilk. Sytuacja gości stała się tym samym naprawdę zła, gdyż nie tylko do końca regulaminowego czasu gry zostało zaledwie dziesięć minut, ale także zmuszeni oni byli kończyć ten pojedynek w osłabieniu. I tym razem reakcja olkuskiej drużyny była jednak natychmiastowa: zaledwie minutę póżniej inny wprowadzony na boisko zawodnik, czyli Maciej Pietrzeniec, dał trzecie w tym spotkaniu prowadzenie Klubowi Sportowemu Olkusz, a wynik w 89′ minucie ustalił Grzegorz Barczyk.
Graliśmy bardzo źle, czego dowodem jest liczba straconych bramek oraz sposób, w jaki je traciliśmy. Mający swoje problemy zespół Niedźwiedzia nie wykorzystał na szczęście jednak naszej słabości i byliśmy w stanie odrobić straty. W kolejnych meczach poziom prezentowanej przez nas gry musi być natomiast zdecydowanie wyższy – nie kryli po meczu nasi piłkarze.
LKS Niedźwiedź 3:5 (0:1) KS PKM Olkusz
Skład KS-u: Aleksander Szatan (60′ Dominik Lorek) – Mateusz Mrożek, Maciej Kasprzyk, Patryk Kiczyński, Arkadiusz Żak – Kacper Majewski (60′ Grzegorz Barczyk), Bartłomiej Mirek, Filip Kwinta, Dwie Smolarczyk (90′ Adam Kluczewski) – Dawid Tumiłowicz – Wojciech Szwajcowski (75′ Maciej Pietrzeniec)
źródło: KS PKM Olkusz
