Wczoraj na licznych turystów odwiedzających zamek w Rabsztynie czekał pokaz kucia noży: na dziedzińcu mistrz metaloplastyki oraz płatnerz prezentowali kucie metodą tradycyjną, pokazując również inne wyroby, które, choć finezyjne, także wyszły spod ciężkiego młota.


Z czego można wykuć nóż? Na przykład z pręta zbrojeniowego lub płaskownika: powoli, dzięki umiejętnościom i ciężkiej pracy, jedno zmienia się w drugie. Można i ze stali damasceńskiej, a raczej z metalu, który po połączeniu wielu warstw oraz odpowiedniej obróbce przypomina słynne wyroby o fantazyjnym, cętkowanym i pasmowatym wzorze.


Warto wspomnieć, że autor pokazu Paweł Pyrol Kramarz jest również płatnerzem: własnoręcznie, z dbałością o najdrobniejsze szczegóły, wykonuje zbroje i uzbrojenie odpowiadające tym z dawnych epok. Choć artystyczna, to jest jednak męska robota, ale nożami byli zainteresowani nie tylko panowie: mieć bowiem taki nóż w kuchni…