KS Zgoda Ruda Śląska 26:25 SPR Olkusz. Koniec zwycięskiej serii Srebrnych Lwic

SPR Olkusz przegrał z KS-em Zgoda Ruda Śląska 26:25 w spotkaniu 6. kolejki sezonu 2021/2022 grupy B 1. Ligi w piłce ręcznej kobiet. Po tym, jak przed tygodniem podopieczne trenera Marcina Księżyka wyrwały po iście szalonej końcówce 3 punkty w meczu z SPR-em Sośnicą Gliwice, w sobotę ponownie byliśmy świadkami prawdziwego thrillera w ostatnich sekundach: tym razem jednak niestety bez happy endu.

Jak przez ostatnie 7 minut wspomnianego pojedynku z gliwiczankami nasze szczypiornistki grały swoje najlepsze zawody od wielu miesięcy, tak pierwsze dwanaście minut spotkania ze Ślązaczkami z pewnością można zaliczyć do tych najgorszych z bieżącym sezonie: olkuszanki rzuciły bowiem w tym czasie zaledwie dwie bramki, podczas gdy gospodynie zdobyły ich aż cztery razy więcej. Na szczęście, po początkowym marazmie Srebrne Lwice zaczęły pokazywać swoje znacznie lepsze oblicze, dzięki czemu ze stanu 8:2 w 20. minucie zrobiło się już tylko 11:8. SPR uszczelnił bowiem grę w obronie, co od razu przełożyło się na kłopoty miejscowych w dochodzeniu do czystych pozycji rzutowych. Kilka trudnych piłek odbiła ponadto Aleksandra Nowicka, co nawet przy średniej skuteczności w ataku pozwalało naszym piłkarkom zmniejszać dystans do Ślązaczek. Zgoda nie grała natomiast jakoś wybitnie, ale wystarczająco dobrze, by wypracowaną w początkowych minutach przewagę zdołać utrzymać do przerwy.

Wynik 16:14 w żadnym stopniu nie przekreślał szans podopiecznych trenera Marcina Księżyka na dogonienie rywalek, jednak te po powrocie na parkiet musiały znacznie poprawić swoje poczynania. Niestety, zawodniczki Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Olkusz ponownie dały się stłamsić, i tym razem tracąc przez pierwszy kwadrans drugiej połowy osiem goli, rzucając przy tym samemu zaledwie dwa. W 45. minucie, przy stanie 23:16, o czas poprosił olkuski szkoleniowiec, a krótki time out, tak jak i przed tygodniem, okazał się dla Srebrnych Lwic prawdziwym natchnieniem do walki: dotychczas nieporadne w ofensywie olkuszanki zaczęły trafiać seryjnie, co w efekcie zapewniło im zmniejszenie strat do minimum. W 53. minucie, po bramce Anny Andrzejczyk z rzutu karnego, SPR przegrywał już tylko 23:24, a 4 minuty później najbardziej doświadczona szczypiornistka w naszej drużynie wyrównała wynik spotkania, również skutecznie rzucając z linii siódmego metra. Na minutę przed końcem Kinga Zawada wyprowadziła co prawda miejscową ekipę na prowadzenie, ale Anna Andrzejczyk ponownie miała szansę doprowadzić do wyrównania z rzutu karnego. Niestety, tym razem pojedynek nerwów wygrała już bramkarka z Rudy Śląskiej.

Po tym spotkaniu, SPR Olkusz zajmuje 6. pozycję w ligowej tabeli, mając na swoim koncie 6 punktów po 5 meczach. Szansę na rewanż Srebrne Lwice będą miały już w najbliższą niedzielę o godzinie 17:00, kiedy podejmą one w Hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu ChKS PŁ Łódź, a więc zespół, który do tej pory na zapleczu PGNiG Superligi jeszcze nie wygrał.

KS Zgoda Ruda Śląska 26:25 (16:14) SPR Olkusz
Skład SPR-u: Aleksandra Nowicka, Emilia Januszek – Nikola Sołościuk (6), Julia Mrozowska (4), Wiktoria Sioła (3), Anna Andrzejczyk (3), Oliwia Sołościuk (3), Karolina Herian (3), Magdalena Barczyk (2), Aleksandra Zub (1), Oliwia Bartusik, Oliwia Błaszczykiewicz, Kamila Pietruszka, Natalia Stach

źródło: SPR Olkusz (PK)

Avatar photo

Michał Pasternak

Młody działacz społeczny, interesujący się sprawami lokalnymi ziemi olkuskiej, prawem oraz gospodarką.