KS Olkusz pokonał Leśnik Gorenice 1:0 w spotkaniu 24. kolejki sezonu 2020/2021 Ligi Okręgowej grupy Kraków I. Co ciekawe, Olkuszanie formalnie byli gospodarzami tego pojedynku, ale w praktyce grali na wyjeździe, Do końca sezonu, z powodu remontu stadionu na „Czarnej Górze”, rozgrywają oni bowiem swoje spotkania własnie na boisku w Gorenicach.
Patrząc na tabelę można było spodziewać się łatwego dla KS-u meczu, gdyż Leśnik zdobył w poprzednich 23 kolejkach zaledwie 1 punkt i zasłużenie znajdował się na ostatnim miejscu. Aż pięciu olkuskich piłkarzy nie mogło jednak zagrać z powodu kontuzji, a na dodatek trzy dni wcześniej rozegrali oni zaległe spotkanie z Orłem Bębło. Mecze derbowe zawsze powodują ponadto wększą mobilizacje po obu stronach.
Pierwsza i jak się później okazało ostatnia bramka w tym spotkaniu padła w 18. minucie, kiedy to Dawid Tumiłowicz wykorzystał wypuszczenie piłki przez bramkarza Leśnika. Na podwyższenie prowadzenia miał później szansę Dawid Smolarczyk, jednak strzelił prosto w golkipera z Gorenic i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0.
W drugiej połowie przeważali natomiast zawodnicy Leśnika, którzy dążyli do zdobycia wyrównującego gola. Problemem KS-u było przede wszystkim utrzymanie piłki w przednich formacjach, co napędzało kolejne akcje przeciwnika. Pomimo tego, w 80. minucie Dawid Smolarczyk znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale był atakowany przez obrońcę i nie zdołał skutecznie zakończyć akcji.
W 85. minucie bramkarz z Gorenic stracił piłkę przed własnym polem karnym, po czym sfaulował Norberta Włodykę, który był ostatnim piłkarzem przed bramką. Ku wielkiemu zaskoczeniu sędzia wycenił ten faul na jedynie na zółtą kartkę, a z podyktowanego rzutu wolnego piłka po strzale Dawida Tumiłowicza musnęła spojenie słupka z poprzeczką. W 93. minucie zespół z Gorenic miał jeszcze dogodną sytuację bramkową, ale ostatecznie trzy punkty trafiły tego dnia do Olkusza.
Był to typowy mecz walki, w którym widać było przede wszystkim zmęczenie naszych zawodników po środowym meczu z Orłem Bębło. Końcówka sezonu zapowiada się bardzo intensywnie i musimy wytrzymać narzuconą nam przez terminarz częstotliwość rozgrywania spotkań – komentują piłkarze KS-u Olkusz
KS Olkusz – Leśnik Gorenice 1:0
KS: Lorek – Mosur, Jurczyk, Świerk, Wojciechowski – Pietrzeniec, Kluczewski, Demarczyk (56 min, Włodyka), Smolarczyk, Tumiłowicz – Szwajcowski
źródło: KS Olkusz
zdjęcie (przykładowe): Grzegorz Przetakiewicz
