W Miejskim Ośrodku Kultury odbył się koncert „Kobietki do wzięcia”: publiczność co rusz wybuchała śmiechem, a brawa były rzęsiste.


Pełną salę widzów powitał dyrektor olkuskiego MOK-u Michał Mączka składając przy okazji serdeczne życzenia wszystkim matkom. Następnie, przyszedł czas na świetny koncert, dowcipne piosenki, nieśmiertelne fraszki Sztaudyngera oraz stroje podkreślające ponętne kształty.


Sylwia Lorens i Ewa Romaniak – seksowne i czarujące artystki – zabrały nas do dekadenckiego okresu dwudziestolecia międzywojennego. Któż nie zna przebojów z tamtych lat? Kochamy je i kochać będziemy. To piosenki, które można zanucić od razu po usłyszeniu, zamiast dwóch desperacko powtarzanych wersów mają świetne teksty, w dodatku napisane bez błędów gramatycznych i ortograficznych. Kiedyś się dało…