To nie koniec kontrowersji w olkuskim futbolu, KS Olkusz rezygnuje z gry w V Lidze!

Kilka godzin wcześniej informowaliśmy, że Olkuski Klub Sportowy „Słowik”, w związku z wycofaniem się z rozgrywek Garbarni Kraków oraz przetasowaniami w wyższych ligach, otrzymał możliwość gry w A-klasie, z której skorzystał. Z podobnej propozycji skorzystała MGHKS Bolesław Bukowno, która w przyszłym sezonie wystąpi w Krakowskiej Lidze Okręgowej. Z kolei KS PKM Olkusz miał możliwość pozostania na kolejny sezon w V Lidze (olkuszanom w minionym sezonie nie udało się utrzymać), ale… klub nie przystał na tę propozycję, wybierając grę w niższej lidze. Internauci nie kryją swojego niezadowolenia, a byli już piłkarze KS-u ujawniają przykre kulisy rozstania z zespołem.

Przypominamy, że sezon 2023/2024 KS PKM Olkusz zakończył na 11. pozycji, gromadząc na swoim koncie 36 punktów po 30 spotkaniach. Jak napisał klub w komunikacie opublikowanym na swojej stronie na Facebooku, „zajęliśmy miejsce, które w normalnych okolicznościach daje utrzymanie jednak spadek z V ligi wynikał z dużej ilości zespołów opuszczajacych IV ligę.”. Zmiany w poszczególnych ligach po wycofaniu się Garbarni Kraków spowodowały jednak, że olkuszanie mogli pozostać w V Lidze.

[…] postanowiliśmy budować na młodych zawodnikach, w większości wychowankach olkuskiego Słowika, o czym z Zarządem i Trenerami tego klubu długo rozmawialiśmy. Przy tak układanym planie na przyszłość w poniedziałek otrzymaliśmy informację, że Garbarnia Kraków nie przystąpi do III ligi a my możemy zostać w V lidze gdyż jesteśmy na ten moment pierwszym zespołem, który spadł z V ligi. Oczywiście perspektywa dalszej gry w V lidze była kusząca ale musieliśmy mieć na względzie, że młoda drużyna jest na etapie rozwoju, który nie pozwala aktualnie rywalizować na poziomie V ligi. Mając to na uwadze, uwzględniając stanowisko trenerów, podjęliśmy trudną decyzję o nieskorzystaniu z możliwości dalszej gry V lidze. Można było próbować wzmocnić zespół kilkoma doświadczonymi zawodnikami ale spowodowało by to zmniejszenie szans na grę dla młodzieży a w wielu rozmowach deklarowaliśmy, że realną szanse na grę dostaną. eśli ktoś z Państwa czuje się zawiedziony taką decyzją to możemy go jedynie przeprosić ale nie sposób było wywrócić ustaleń i planów z tego powodu, że kolejny klub ma kłopoty z grą w lidze. Może właśnie w tej młodzieży jest szansa na dobrą przyszłość, wierzymy w to i prosimy o wsparcie Kibiców dla tego młodego zespołu. – czytamy we wspomnianym oświadczeniu

Taka decyzja spotkała się ze zdecydowanym niezadowoleniem lokalnych kibiców: „Człowiek to czyta i nie wierzy. W jednej chwili w młodzież wierzycie a po chwili stwierdzacie, że jednak jest zbyt słaba na walkę w V lidze i wolicie ogrywać ją szczebel niżej. Każdy zawodnik rozwija się rywalizując z lepszymi od siebie, nie odwrotnie. Ci zawodnicy też to czytają i już teraz wiedzą, że wiara w ich umiejętności nie pokrywa się z tym co piszecie. Myślenie, że im niższa liga tym łatwiej jest komiczna. Może wobec tego lepiej zacząć od B-klasy?” – pyta retorycznie pan Daniel. Pan Karol dodaje natomiast „Moim zdaniem błędna decyzja. W ogóle w Polsce panuje przekonanie że młodzież nigdy nie da rady. Ehh. Uważam że lepiej spaść ogrywając się na wyższym poziome, chyba że już teraz wiecie że zawodników możecie nie mieć nawet na mecz czyli będziecie koczować. Ehh dziwna mega dziwna decyzja.”. Pan Jacek uważa z kolei, że „W takiej sytuacji zarząd powinien podać się do dymisji. Brak szacunku dla spolecznosci olkuskiej.”. [AKTUALIZACJA 2.08.2024, 08:31: Wszystkie komentarze na profilu KS-u PKM Olkusz na Facebooku zostały ukryte po naszej publikacji].

Dużo mówi się także o rzekomych problemach finansowych klubu, dotyczących m.in. zalegania piłkarzom z wypłatą wynagrodzenia. Tego lata z KS-em pożegnał się także Arkadiusz Żak, będący prawdziwą legendą tego zespołu: „Nadszedł czas, aby pożegnać się z klubem, który był moim domem od 8. roku życia. […] W trakcie mojej kariery doświadczyłem wielu kontuzji, ale zawsze starałem się jak najszybciej wrócić do formy, aby móc ponownie stanąć do walki za nasz klub. Często zaniedbywałem rodzinę i życie osobiste, ponieważ bycie z klubem na dobre i na złe było dla mnie priorytetem. Niestety, nadszedł moment, w którym klub podziękował mi w sposób, który pozostawia wiele do życzenia. Jest to dla mnie bolesne, zwłaszcza po tylu latach poświęceń. Zastanawiam się, jaką przyszłość widzą prezesi dla klubu, rezygnując z zawodników, którzy oddali dla niego wszystko. Być może lojalność i oddanie nie są już wartościami cenionymi w dzisiejszym sporcie. […] Klub bez prawdziwej lojalności nie jest klubem, a jedynie miejscem przejściowym dla tych, którzy nie znają znaczenia oddania.”. – napisał nowy zawodnik Przeboju Wolbrom.

zdjęcie przykładowe: Grzegorz Piotr Przetakiewicz

Avatar photo

Redakcja